- Żałuję za to, co zrobiłem - powiedział w piątek sądowi Wiesław Cz. Anna Cz. z kolei, przez łzy mówiła: - Nie chciałam, nie zamierzałam i nie godziłam się na śmierć dzieci, bardzo mi ich brakuje.
Czytaj też: Śmierć dzieci z Pucka. Konfrontacja pomogła urzędniczce w odzyskaniu pamięci
W akcie oskarżenia prokuratura zarzucała małżeństwu znęcanie się nad dziećmi i śmiertelne pobicie trzyletniego Kacpra. Annie Cz. dodatkowo stawiany jest zarzut zabójstwa pięcioletniej Klaudii, siostry chłopca. To dwójka z piątki maluchów, które zostały powierzone ich pieczy.
Małżeństwo na początku tłumaczyło, że chłopiec spadł ze schodów. Dziewczynka z kolei miała zachłysnąć się wodą. Do zdarzeń doszło odpowiednio 3 lipca i 12 września 2012 r. Anna i Wiesław Cz. zostali aresztowani dopiero po śmierci dziewczynki.
Sędzia Sebastian Brzozowski ogłoszenie wyroku zapowiedział na 4 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?