- Najczęściej do skupów zaglądają rodzice, których dzieci zdążyły już wyrosnąć z zabawy klockami i nie mają ich komu oddać - mówi Grzegorz Jackowiak, właściciel jednego ze skupów na terenie Małego Trójmiasta Kaszubskiego. - Oczywiście, cena zależy od jakości tych klocków. Im są lepsze, tym wyższa stawka. Na miejscu także sprawdzam, czy są to tylko oryginalne części, bo niekiedy są wymieszane z podróbkami klocków lego - dodaje.
Co się dzieje z zabawkami, gdy już trafią do takiego skupu? Bardzo chętnie do takich punktów zaglądają kolekcjonerzy. Za jeden klocek są w stanie zapłacić nawet kilkadziesiąt złotych, bo np. brakuje im jednego elementu, który na rynku już jest trudno zdobyć.
- Kolekcjonerzy mają swoje wizje budowli. Nie budują według instrukcji, tylko według własnych wyobrażeń. Na przykład u jednego entuzjasty widziałem budowle z klocków lego przedstawiające świat Avatara - opowiada Jakowiecki.
Takie nietypowe konstrukcje można podziwiać w Swarzewie w powiecie puckim. Do końca sierpnia czynna jest tam wystawa "Morze klocków". Miasteczko westernowe, okręt ORP Błyskawica i inne budowle można oglądać w godz. 10-21. Cena biletów wynosi 5 zł (dzieci) i 15 zł (dorośli).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?