Chłopiec jednak nadal przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Toruniu. Okazuje się, że przetransportowanie go do tej placówki było konieczne z uwagi na brak miejsc w szpitalach w Kościerzynie i w Gdańsku.
Choroba zaatakowała nagle. W środku nocy sześciolatek zaczął gorączkować. Następnego dnia już z charakterystycznymi dla sepsy wybroczynami trafił do Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Stamtąd został przetransportowany do Torunia.
- Jesteśmy w stałym kontakcie zarówno z personelem medycznym szpitala w Toruniu, jak i rodziną chłopca - mówi Grażyna Greinke, powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie. - Na szczęście, stan sześciolatka jest już dobry.
Kościerski sanepid objął także nadzorem dwadzieścia osób z najbliższego otoczenia sześciolatka. Profilaktycznie zastosowano wobec nich kurację antybiotykową. Żadna z tych osób nie zachorowała.
Warto przypomnieć, że sepsę u sześciolatka wywołały meningokoki. Bakterie te są jedną z najczęstszych przyczyn sepsy.
W minionym roku odnotowano sześć przypadków sepsy w powiecie kościerskim. Dwa z nich dotyczyły osób dorosłych, cztery pozostałe zaś dzieci. Na szczęście, żaden z tych przypadków nie zakończył się śmiertelnie.
- Analizowaliśmy wszystkie te zachorowania i muszę dodać, że nie było między nimi absolutnie żadnych powiązań- mówi powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?