Oba padły łupem Włodzimierza Pawlaka, prezesa firmy ABWood z branży drzewnej.
- Miałem na zakup serduszek przyszykowane 10 tysięcy złotych - mówi W. Pawlak.
Firma, której prezesuje już od czterech lat kupuje w Sławnie serduszka WOŚP, a więc uzbierała się jej ich pokaźna kolekcja.
Oprócz tego w SDK licytowano różne fanty - m.in. żywe złote rybki rybki uzyskując za nie do 100 zł, czy piłkę do koszykówki z autografami koszykarzy Energii Czarni Słupsk - 200 zł po krzesło obrtowe - 100 zł lub karnet do solarium - 60 zł.
Wszystko wskazywało wczoraj, że tegoroczna licytacja w SDK jest rekordową, bo uzyskano z niej - według wstępnych informacji ze sztabu WOŚP w Sławnie - ponad 17 tys. zł.
W Sławnie na ulicach kwestowało 120 wolontariuszy.
- To mój pierwszy finał - mówił Tomasz Bińczyk (14 lat), uczeń sławieńskiego Gimnazjum Miejskiego. - Pieniądze zbieram wspólnie z kolegami. najczęściej mieszkańcy wrzucają nam do puszki od 10 do 20 złotych. Także trafia do niej dużo monet.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?