Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Bieliński: Elektrownia jądrowa nie rozwiąże problemów energetycznych [ROZMOWA]

rozm. Kazimierz Netka
Mirosław Bieliński, prezes zarządu Grupy Energa
Mirosław Bieliński, prezes zarządu Grupy Energa Grzegorz Mehring/Archiwum
Z Mirosławem Bielińskim, prezesem zarządu Grupy Energa, rozmawia Kazimierz Netka

Panie Prezesie, opinie na temat zaopatrzenia województwa pomorskiego w energię elektryczną nie są jednoznaczne. Pod względem możliwości produkcyjnych nasze województwo zaspokoić może swoje potrzeby w zaledwie około 30 procentach. Czy nie powinniśmy się bać? Na różnych spotkaniach, posiedzeniach na przykład Rady ds. Bezpieczeństwa Energetycznego, nie brakuje głosów bijących na alarm. Tymczasem Energa uważa, że nie jest tak źle. Dlaczego?
W Pomorskiem nie musimy drżeć, że zabraknie nam energii elektrycznej. Naszej sytuacji nie pogarsza brak dużej zawodowej elektrowni. Z zaopatrzeniem w prąd bywa tak jak z komunikacją. Trudności w podróżowaniu autami po Trójmieście nie są spowodowane tym, że nie ma tu fabryki samochodów. Nie musi być też u nas elektrowni jądrowej, żeby wszyscy mieli prąd. Energa jest w stanie zaspokoić potrzeby województwa pomorskiego na energię elektryczną. Stale inwestujemy w niezawodność dostaw. Gdyby nie huragan Xawery, czyli niezależna od nas klęska żywiołowa, zeszły rok byłby pod tym względem najlepszy w historii Pomorza. Prąd z nowej elektrowni o mocy 2 czy 3 tysięcy MW i tak jej operator musiałby wysyłać do innych regionów kraju. W Pomorskiem nie ma zapotrzebowania na tak duże moce.

Wiele zależy jednak od jakości sieci rozprowadzających prąd do odbiorców. Gdy dojdzie do awarii, to moce wytwórcze na nic się zdają...

Tutaj trafił pan w sedno. Najważniejsza w Polsce z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego jest niezawodność dostaw, czyli niezawodna sieć. I zapewne tylko w Warszawie jest ona lepsza niż w Pomorskiem. A to dlatego że tam sieć położona jest pod ziemią i nie jest podatna na warunki atmosferyczne. Nasza napowietrzna sieć dystrybucyjna jest jedną z najlepszych w kraju. Przeznaczamy na to wiele pieniędzy. W ciągu ostatnich czterech lat Grupa Energa zainwestowała w dystrybucję niemal 5 miliardów złotych, z czego tylko w zeszłym roku niemal 1,4 miliarda złotych. To są kwoty, za które można budować nowe elektrownie. Nam jednak potrzebne są dobre i gęste sieci. Ich rozbudowa i modernizacja już się przekłada na poprawę jakości dostaw energii. Zarówno częstotliwość, jak i czas trwania awarii zmniejszyły się w ostatnich latach o około 40 procent.

Na razie może i prądu mamy w Polsce pod dostatkiem. Wkrótce jednak będziemy musieli pozamykać elektrownie emitujące dużo dwutlenku węgla - gazu cieplarnianego - i wtedy mocy wytwórczych może być za mało. Czy nie?
W Polsce latem szczytowe zapotrzebowanie wynosi 22 tysięcy megawatów; zimą - 27 tysiące MW. Moc zainstalowana w polskich elektrowniach wynosi 40 tysięcy megawatów. Mamy więc spory zapas. Oczywiście, z tych 40 tysięcy MW nie wszystkie pracują w tym samym czasie, bo trzeba przeprowadzać remonty, czasami są awarie, a część z nich pracuje pod dyktando warunków pogodowych. Jednak pomimo że część elektrowni jest coraz starsza, ogólny poziom techniczny naszych elektrowni z dnia na dzień się podnosi. Notowany jest też ogólny przyrost mocy. Niedługo zostanie uruchomionych kilka nowych bloków węglowych oraz przynajmniej jeden gazowy we Włocławku. Nie zapominajmy też o odnawialnych źródłach energii. Zdarzają się takie chwile, że z samych wiatraków przyłączonych do naszej sieci mamy więcej energii elektrycznej niż potrzebujemy dla wszystkich naszych klientów. A zużycie energii elektrycznej w Polsce nie rośnie, a nawet spada.

Panie prezesie, czy wobec takiej sytuacji odważyłby się Pan powiedzieć, że damy sobie radę bez elektrowni jądrowej? W Niemczech już rezygnują z tego źródła energii...
Jądrówka nie jest ani problemem Pomorza, ani rozwiązaniem problemów energetycznych na Pomorzu. Jest niezależna od tego, czego potrzebujemy. Powtórzę, brak elektrowni w jakimś miejscu nie oznacza braku prądu w regionie. Musimy sobie natomiast zapewnić gwarancje przesyłu energii.

A czym powinniśmy się martwić, jeżeli chodzi o solidność dostaw, ceny energii elektrycznej? Podobno mieszkańcy Pomorskiego płacą nieco więcej za prąd niż mieszkańcy innych regionów kraju.
W energetyce bardzo ważne są regulacje. Koszty firm energetycznych w dużej mierze ustalane są przez decyzje administracyjne, wynikające z przepisów. Oczywiście, walczymy z konkurentami, staramy się robić wszystko jak najlepiej, ale regulacje, zgodnie z którymi musimy działać, są wadliwe. Na wyższe ceny na Pomorzu wpływają wyższe stawki za dostarczenie energii. One są pośrednio zależne od poziomu inwestycji i kosztów wymuszonych dużym udziałem energetyki odnawialnej, głównie wiatrowej, w naszej sieci. Odbiorcy przyłączeni do sieci naszej spółki, Energa Operator, w pewnym sensie płacą za wszystkich w Polsce koszty rozwoju energetyki odnawialnej. To jest zła regulacja, staramy się przekonać decydentów do harmonizacji stawek dystrybucyjnych, bo inaczej za chwilę stawki tutaj będą wyższe o kilkadziesiąt procent niż średnia w kraju. Natomiast zmartwieniem spółki Energa (a dokładnie Energa Obrót) jest obowiązek kupowania przez nas energii wytworzonej w elektrowniach wiatrowych. W całym kraju zainstalowane jest obecnie ponad 3,5 tysiąca megawatów w tych siłowniach. Ponad połowa znajduje się na obszarze dystrybucyjnym Grupy Energa. I mamy obowiązek kupować pochodzący z nich prąd, mimo że jego cena jest wyższa niż rynkowa. A my tego prądu nie potrzebujemy. Możemy sprowadzić tańszy, z elektrowni węglowych w innych regionach kraju. W zeszłym roku, za ten niechciany, droższy prąd, musieliśmy zapłacić 700 milionów złotych, choć mogliśmy kupić taką samą ilość energii na Śląsku taniej o 180 milionów złotych. To realny wypływ pieniędzy z Grupy Energa, który nie sprzyja ani naszym akcjonariuszom, ani naszym klientom. Uważamy, że te regulacje prawne trzeba zmienić. Jest na to szansa w związku z nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii. Pod koniec roku ma być rozpatrywany projekt zmiany prawa energetycznego.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki