Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sopocie nadal jest za mało patroli? Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie

Szymon Zięba
W sobotnią noc, 19 lipca, na popularnym Monciaku w Sopocie, samochód wjechał w odpoczywających tam ludzi. Byli ranni
W sobotnią noc, 19 lipca, na popularnym Monciaku w Sopocie, samochód wjechał w odpoczywających tam ludzi. Byli ranni Przemek Świderski
Po tragicznej szarży na Monciaku, władze Sopotu zapewniały, że w na głównych ulicach miasta pojawi się więcej patroli. Część mieszkańców uważa, że w mieście wcale nie jest bezpieczniej.

- Pomimo zapewnień prezydenta Sopotu że na Monciaku będzie więcej patroli policji i straży miejskiej, nic się nie zmieniło! Byłem świadkiem szaleńczej jazdy młodych ludzi na gokartach po placu Przyjaciół Sopotu i Monciakiem, do góry, między spacerującymi ludźmi. Oczywiście straży miejskiej nie było, a o policji można zapomnieć! - pisze pan Wiesław z Sopotu. - Mało tego, od jakiegoś czasu na rogu Monciaka i placu Przyjaciół Sopotu stoi sobie na okrągło pusty radiowóz straży! Jednak to zupełnie nie odstrasza ani rowerzystów pędzących rowerami po Monciaku ani tym bardziej młodych ludzi na gokartach z wypożyczalni przy alejkach spacerowych! Po co i dla kogo stoi non stop ten pusty radiowóz SM? Jak tak dalej będzie, to może dojść do kolejnej tragedii, gdzie tym razem ludzie zostaną poturbowani przez szaleńców na rowerach i gokartach ! - nie kryje zdenerwowania mężczyzna.

O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Sopotu. - Nie popadajmy w paranoję. Nie będziemy interweniować w sprawie dziecięcych samochodzików na pedały - odpiera Magdalena Jachim z magistratu. I kwituje: - Zgodnie ze standardami amerykańskimi i europejskimi, patrol pozostawia oznakowany samochód w widocznym miejscu i udaje się na patrol pieszy. Przecież nie da się patrolować miasta, siedząc w jednym miejscu w samochodzie. To absurd.

Zdziwienia sygnałami, które dotarły do naszej redakcji, nie kryje także Tomasz Dusza, zastępca komendanta Straży Miejskiej trójmiejskiego kurortu.

Sopot: Kierowca z Monciaka był niepoczytalny. Prokuratura: "Wymaga leczenia"

- Monciak patrolują funkcjonariusze policji z Gdańska, Sopotu i sopoccy strażnicy, można powiedzieć, że w maksymalnej sile - mówi mundurowy. - W ostatni weekend osobiście przeprowadziłem nadzór swoich pracowników. Te patrole są. Na ul. Bohaterów Monte Cassino w zasadzie co 30 metrów jest jeden patrol składający się z dwóch funkcjonariuszy policji i jednego strażnika. Jeżeli ktoś mówi, że nie widzi tych patroli, to się dziwię takim wypowiedziom - dodaje.

Tomasz Dusza podkreśla, że nie zauważył problemu z osobami jeżdżącymi na gokartach po deptaku. Przyznaje, że ulica Bohaterów Monte Cassino w Sopocie jest zamknięta dla ruchu, również rowerowego. Tak właśnie kwalifikowane są te pojazdy.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki