Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Na początek potrzeba półtora miliarda złotych

rozm. Kazimierz Netka
Przemek Swiderski
Z Janem Zarębskim, prezesem zarządu Gdańskiego Klubu Biznesu, rozmawia Kazimierz Netka.

Rząd przymierza się do lepszego wykorzystania Wisły. To niemal sto lat od pomysłu budowy kaskad na Dolnej Wiśle. Na pierwsze prace ma zostać przeznaczone około półtora miliarda złotych - zapewniała wicepremier Elżbieta Bieńkowska, podczas spotkania z około 70 członkami Gdańskiego Klubu Biznesu. Dlaczego postanowił Pan wywołać ten temat?
Postanowiłem zainicjować rozmowy na ten temat, gdyż od dawna żywo jestem zainteresowany rozwojem naszego regionu. Najpierw, jako marszałek województwa, teraz, jako prezes Gdańskiego Klubu Biznesu. Zainspirowany zostałem też zainicjowaną przez "Dziennik Bałtycki" akcją społeczną "Po drugie: Autostrada Wodna na Wiśle". Tym bardziej, że poprzednia akcja realizowana prze tę redakcję dotycząca budowy autostrady lądowej A-1 okazała się bardzo skuteczna. Wykorzystanie w Polsce śródlądowych dróg wodnych to zagadnienie bardzo ważne, bo wiemy, jak bardzo odbiegamy, na minus, od państw Europy zachodniej, które znakomicie przystosowały swe trakty wodne do transportu. Wiemy, że przed wojną na Wiśle i wzdłuż niej rozwijała się turystka. Dobre zagospodarowanie Wisły to również ważny aspekt ochrony przeciwpowodziowej. Transport rzeczny jest tani, nie zabiera przestrzeni na lądzie, bo przewozy odbywają się po naturalnym szlaku. Zagadnienie wykorzystania Wisły jest istotne także ze względu na to, że zaczął się nowy okres unijnego finansowania przedsięwzięć.

Premier Bieńkowska, podczas spotkania w Gdańskim Klubie Biznesu, powiedziała, że na realizację czterech zadań na Dolnej Wiśle jest zarezerwowane 1,5 miliarda złotych. Gdzie pierwsze prace mają być prowadzone?
Większość z tych prac ma być realizowana w naszym regionie. Nam jednak chodzi o całą Wisłę. Te półtora miliona złotych nie wystarczy na zaspokojenie wszystkich potrzeb. Pani premier powiedziała, że wstępne inwestycje będą dobrą podstawą do ubiegania się o środki na nowe działania - starania się o wsparcie zarówno ze źródeł unijnych jak i krajowych, z własnych zasobów, rządowych.
W jaki sposób GKB będzie włączał się w działania na rzecz udrożnienia Wisły?
Mamy zapewnienie pani premier, że duże projekty dotyczące Polski północnej będą nam przedstawiane do konsultacji, np. autostrada wodna. Jestem przekonany, że nasza aktywność będzie sprzyjała pozyskiwaniu korzystnych dla Polski północnej decyzji i realizacji zadań, które zostały rozpisane na najbliższe 7 lat. Niezależnie od tego będziemy się starali lobbować za następnymi. Trzeba jednak najpierw wykonać te pierwsze, na które już zostało przeznaczone 1,5 miliarda złotych. To duże pieniądze, a realizacja projektów da nam nowe miejsca pracy, poprawi infrastrukturę wodną. Wiele wyniknie z tego dla transportu.

Dlaczego wykorzystanie Wisły dla transportu jest tak ważne?
Gdański Klub Biznesu uchwałą walnego zgromadzenia członków przyjął nasze stanowisko, w którym postanowiliśmy wspierać akcję "Dziennika Bałtyckiego". Uważamy bowiem, że sprawa regulacji tej rzeki służy wszystkim. Wiślany, wodny szlak transportowy mógłby znacznie odciążyć, w naturalny sposób, przebiegi samochodów czy pociągów. Wisła jest ogromną szansą do rozwoju transportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki