Dom Pomocy Społecznej w Sopocie, przedpołudnie 1 sierpnia. Przedstawiciele władz miasta, wojewody, kamery i mikrofony, sala wypełniona mieszkańcami placówki. Kiedy rozbrzmiewają pierwsze dźwięki Mazurka Dąbrowskiego, 91-letni Lech Czajka ps. Lech, żołnierz oddziału Baszta, z trudem wstaje z wózka inwalidzkiego. W pozycji na baczność, z wilgotnymi od łez oczami śpiewa "Jeszcze Polska nie zginęła...". Stuletnia Albina Osińska drżącym ze wzruszenia głosem wtóruje "Lechowi".
Czytaj też: Pomorze: Uroczystości w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Zawyły syreny [ZDJĘCIA,WIDEO]
Jej rówieśniczka, pani Sabina, została w swoim pokoju w sopockim Domu Seniora. Tragedia, jaką przeżyła przed 70 laty w Warszawie, teraz do niej wróciła. Ból był tak silny, że nie wzięła udziału w piątkowej uroczystości. Nie wysłuchała więc listu, jaki szef Kancelarii Prezydenta RP Jacek Michałowski wysłał do trojga uczestników Powstania Warszawskiego, mieszkańców DPS w Sopocie, w którym w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego wyraża szacunek i cześć za to, co zrobili dla ojczyzny. Nie przyjęła kwiatów od prezydenta Jacka Karno- wskiego, nie obejrzała filmu Jerzego Afanasjewa, który zarejestrował w sopockim domu ich opowieści o dniach powstania. Nie zaśpiewała wraz z innymi mieszkańcami i pracownikami DPS-u "Hej, chłopcy, bagnet na broń...".
- Boże święty, tyle zainteresowania nami, starymi ludźmi - wzdycha pani Albina, poprawiając biały kapelusik. I od razu zaczyna mówić o ukochanym bracie, Antonim. Antoni Piątkowski, ps. Korab, plutonowy podchorąży, został 21 sierpnia 1944 r. rozstrzelany przez Niemców przy Dworcu Gdańskim. - Był w konspiracji, a ja u niego mieszkałam, więc byłam świadkiem tamtych wydarzeń - mówi pani Albina. - Przyjechałam do Warszawy przed wojną z Lubelszczyzny, uciekając od wiejskiej biedy.
Cała historia uhonorowanych powstańców w sobotnim wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 2 sierpnia 2014 roku. www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?