Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Janas trener Bytovii: Chcemy utrzymać się w górnej części tabeli [ROZMOWA]

Mateusz Węsierski
Paweł Janas
Paweł Janas Tomasz Bołt/Polskapresse
Paweł Janas, trener Drutex-Bytovii, zapewnia, że jest gotowy do I-ligowego debiutu

- Jest Pan pełen nadziei przed pierwszym I-ligowym meczem czy raczej zupełnie wyluzowany?

- Na pewno jestem pełen nadziei, bo to początek sezonu. Mamy trochę nowych twarzy i od tego, jak ten zespół się zaprezentuje, zależy weryfikacja pierwszych meczów.

- Jak ocenia Pan przygotowanie obiektu?

- Znam dużo więcej lepszych obiektów, na których grałem, ale jak na początek jest dobrze. Z pewnością ten stadion będzie się docierał w trakcie sezonu. Mimo otrzymania licencji wiele rzeczy trzeba będzie poprawić.

- W I lidze nie zagra piłkarz wręcz legendarny - Wojtek Pięta. On dotychczas był twarzą tego klubu. To duża strata?

- Już w minionym sezonie na całe mecze nie wychodził. On ma swój wiek - 38 lat - i sam doskonale wiedział, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Będzie grał w III lidze w GKS Przodkowo.

- Wraz z odejściem Pięty w Drutex-Bytovii jest coraz mniej wychowanków.

- Mamy jeszcze Chojnackiego. Wiadomo, im wyższa klasa rozgrywkowa, tym trudniej grać wychowankami. Mam nadzieję, że w tym roku otworzymy się trochę na młodzież.

- Ma Pan na myśli otworzenie szkółki piłkarskiej pod Pana patronatem?

- Na pewno w okolicy są talenty. Z pewnością nie będzie od razu 20 wychowanków, ale 1-2 to już postęp.

- Dla dziecka to chyba większa motywacja, trenować pod okiem Pawła Janasa z nadzieją na grę w I lidze?

- Zakładałem już szkółkę Amiki we Wronkach. Wówczas rodzice z całej Polski przywozili swoje dzieci do Wronek, miasta mniejszego niż Bytów. W Bytowie jest jeden mankament. Taką szkółkę na jednym sztucznym boisku trudno jest prowadzić.

- Jak wielkie nadzieje pokłada Pan w pozyskanym z Niemiec Chrisie Jastrzembskim?

- To chłopak, który gra w reprezentacji młodzieżowej. Chciał spróbować w Polsce. Skończy dopiero 18 lat. Trzeba pamiętać, że w I lidze musi grać minimum jeden młodzieżowiec, a trzeba mieć w zespole 3-4. Jastrzembski młodzieżowcem będzie jeszcze 3 lata. Chcemy dać mu szansę.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki