Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie sądy nie publikują wyroków za jazdę po alkoholu. Kierowcy pozostają anonimowi

Agnieszka Kasperska
W Lublinie nazwiska skazanych nie były dotychczas publikowane.
W Lublinie nazwiska skazanych nie były dotychczas publikowane. archiwum/zdjęcie ilustracyjne
Kierowcy łamiący prawo wciąż są bezkarni. Ale jest na nich sposób. Lubelskie sądy nie publikują wyroków skazujących za jazdę na podwójnym gazie. Tymczasem w sądach na Śląsku jest to wręcz stała praktyka.

44-latek, mający ponad 2,5 promila alkoholu we krwi, siadł za kierownicą nissana należącego do jego znajomego. Wziął auto tylko po to, żeby podwieźć do domu dwóch jeszcze bardziej pijanych znajomych.

Do zdarzenia doszło w piątek w Tomaszowie Lubelskim. Policjantów wezwał kierowca, który zaniepokoił się, że auto przed nim jedzie wężykiem.

- Zatrzymany 44-latek był wcześniej karany za podobne przestępstwa i odsiedział za nie już kilka lat - informuje mł. asp. Jerzy Rusin z KPP w Tomaszowie Lubelskim. - Tym razem usłyszy zarzut krótkotrwałego użycia samochodu oraz jazdy w stanie nietrzeźwości.

Za drugi z zarzutów będzie mu grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności. Wątpliwe jednak, żeby w ogóle trafił za kraty. W 2012 roku skazanych prawomocnie po raz pierwszy za jazdę w stanie "wskazującym" zostało ponad 62 tys. kierowców. Kary pozbawienia wolności otrzymała mniej niż połowa z nich, bo tylko nieco ponad 26 tysięcy. Za kratki trafiło jedynie 517 osób. Pozostali kierowcy usłyszeli wyroki w zawieszeniu.

Sposób na to, by kara dla nich była bardziej uciążliwa, znalazły śląskie sądy. W ciągu półtora roku nakazały one opublikowanie 240 wyroków skazujących bez ukrywania tożsamości skazanych.

- To nie tylko uciążliwa kara, ale także skuteczny zabieg prewencyjny - podkreśla Bogusław Zając, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Pokazujemy w ten sposób społeczeństwu, jakie zachowania są piętnowane.

W Lublinie nazwiska skazanych nie były dotychczas publikowane.

Na Lubelszczyźnie pijani kierowcy wciąż anonimowi

W ciągu półtora roku lubelskie sądy nie zdecydowały się na opublikowanie ani jednego wyroku osoby skazanej za jazdę po pijanemu samochodem lub rowerem.

- Ze statystyk wynika, że lubelscy sędziowie nie sięgają po karę, jaką jest nakaz publikacji wyroku za jazdę po pijanemu - przyznaje Krzysztof Niezgoda, wiceprezes Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. - Środek ten był stosowany dotychczas wyłącznie w przypadku wyjątkowo bulwersujących społecznie spraw.

Ostatnią z nich było zdarzenie z 2012 roku, kiedy mężczyzna zabił siekierą swojego psa i pochował go pod krzakami.

Po karę podania do publicznej wiadomości wyroku wraz z danymi sprawcy regularnie sięgają natomiast śląskie sądy. Dlaczego?

- Chociaż nie mamy badań potwierdzających, to wydaje nam się, że publikacja wyroków to bardzo dobra forma oddziaływania społecznego - podkreśla Bogusław Zając, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie. - To, że opublikowane są pełne dane osobowe skazanego, stanowi bardzo surową karę. O jego czynie mogą dowiedzieć się wszyscy, nawet ewentualnie przyszli pracodawcy.

Dlaczego lubelscy sędziowie nie wydają takich wyroków?

- Wszyscy sędziowie są niezależni i nie można od nich żądać zasądzania konkretnego rodzaju kar. Nie może tego zrobić na przykład prezes sądu - odpowiada sędzia Krzysztof Niezgoda. - To, jaki wyrok zapadnie, jest tylko w gestii konkretnego składu orzekającego.

O tym, że publikacja wyroków może przynosić efekty, mówią liczby. W województwie śląskim w 2013 roku pijani kierowcy spowodowali 278 wypadków, rok wcześniej 330, a w 2009 roku aż 416. W całym roku zatrzymano 1152 nietrzeźwych kierowców.

Dla porównania na Lubelszczyźnie liczba ta nie maleje, a funkcjonariusze ruchu drogowego tylko w pierwszym półroczu tego roku przebadali trzeźwość 250 394 kierowców. Za jazdę na "podwójnym gazie" zatrzymano 1718 osób.

- Podanie wyroku oraz danych osoby jadącej po pijanemu do publicznej wiadomości może przynieść efekt odstraszający raczej wyłącznie w przypadku osób, które nie były jeszcze karane za tego typu przestępstwa - uważa Agnieszka Balicka, psycholog. - Osoby takie będą bały się ostracyzmu społecznego. Mam jednak wątpliwości co do osób już karanych. W ich przypadku to chyba zbyt mały straszak.

Kierowcy mającemu od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi grozi areszt, grzywna do 5 tys. zł i zatrzymanie prawa jazdy nawet do 3 lat. Sąd może zdecydować też o podaniu do publicznej wiadomości wyroku bez anonimizacji.

Po wypadku w Stasinie sklep traci koncesję

Wójt gminy Stasin zdecydował o cofnięciu koncesji na sprzedaż alkoholu sklepowi GS w miejscowości Gózd.

Pod koniec kwietnia tego roku 46-letni Mirosław P. kupił w tym sklepie alkohol. Gdy dokonywał zakupu, był już pijany.

Ekspedientka zgodnie z prawem powinna odmówić mu sprzedaży. Nie zrobiła tego jednak. Mężczyzna kupił wódkę, wsiadł do samochodu i pojechał do domu. Po drodze, w miejscowości Zastawie (powiat łukowski), śmiertelnie potrącił 12-letnią Karolinę i 13-letnią Dianę. Potem uciekł z miejsca zdarzenia.

Policji udało się zaraz po wypadku zatrzymać pasażera auta, 39-letniego Sylwestra S. Mężczyzna był pijany. Pierwsze badanie wykazało 3, a następne 3,2 promila alkoholu w organizmie.

Do poszukiwania 46-letniego Mirosława P. zaangażowano ponad 100 policjantów. Wpadł w zasadzkę dopiero siedem godzin później. Okazało się, że też był pijany. Badanie wykazało, że Mirosław P. miał ponad promil alkoholu we krwi. W dodatku był już wcześniej zatrzymywany przez policjantów za jazdę w stanie nietrzeźwości. Posiada aktywny zakaz sądowy kierowania w ruchu lądowym.

O zabranie koncesji na sprzedaż alkoholu wnioskowała Komenda Powiatowa Policji w Łukowie. To najprawdopodobniej pierwszy tego typu wniosek w województwie lubelskim. - To pierwszy przypadek zabrania koncesji na terenie naszej gminy - przyznaje Ewa Niebrzegowska, zastępca wójta gminy Stasin.

Właściciel sklepu może odwołać się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski