Dla dwóch dorosłych elblążan to miała być zima życia. Pod namiotem w lasach na półwyspie planowali spędzić kilka dni w ekstremalnych warunkach. Kłopot w tym, że miejsca na "działania taktyczne" szukali sobie pod bokiem... prezydenta Bronisława Komorowskiego.
W środową noc mężczyźni zatrzymali swoje auto na bocznej drodze naprzeciwko rezydencji. Panowie w wojskowych strojach i z militarnym ekwipunkiem, m.in. nożami i bronią krótką, ruszyli na zwiady. Przecięli siatkę w ogrodzeniu i bez ceregieli weszli na tereny okalające polski Camp David. A potem zaczęli zwiedzać okolice.
W tym czasie obecność intruzów odnotował monitoring.
- Biuro Ochrony Rządu natychmiast nas zaalarmowało o wtargnięciu - relacjonuje asp. Łukasz Dettlaff z puckiej policji. - Na miejscu byli jednak już policjanci, których wcześniej poinformowano, że jakiś samochód blokuje dojazd do dawnej jednostki wojskowej.
Funkcjonariusze mocno się zdziwili, gdy w aucie zobaczyli pochowaną broń długą i taktyczne kamizelki, które na wyposażeniu mają m.in. agenci ochrony. Tymczasem survivalowcy przerwali rekonesans i wrócili do samochodu. Tu już czekali na nich policjanci. - Rozbroili mężczyzn i zabezpieczyli broń - mówi asp. Dettlaff. - Były to repliki, broń pneumatyczna na plastikowe kulki i śrut.
Mężczyźni spędzili noc w puckiej komendzie, a wczoraj ich przesłuchano. Śledczy postawili im zarzuty uszkodzenia mienia oraz wtargnięcia na ogrodzony teren. Grozić im może od roku do pięciu lat pozbawienia wolności. - Tłumaczyli, że weszli przez przypadek i nie wiedzieli, gdzie dokładnie są - mówi Łukasz Dettlaff. To pierwszy w ostatnich latach taki przypadek odnotowany przez policję. Wcześniej granice prezydenckiego ośrodka przekraczano... latem. - Turyści na kajakach i skuterach zapędzali się za daleko na wodzie - mówi policjant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?