Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Szlaga: Będziemy rozmawiali z mieszkańcami o Stoczni Gdańskiej, aby ją uratować [ROZMOWA]

rozm. Jarosław Zalesiński
Michał Szlaga
Michał Szlaga Przemek Świderski
Michał Szlaga, fotografik, jeden z artystów zaangażowanych w obronę terenów postoczniowych, zapowiada w rozmowie z Jarosławem Zalesińskim: - Idziemy do gdańszczan.

Wspólnie z innymi trójmiejskimi artystami wyrysowałeś w weekend na Targu Węglowym obrys stoczniowej hali 88 A. Po to, by gdańszczanom postawić przed oczy to, co dzieje się na terenach postoczniowych?
Po to, by zwrócić ich uwagę na obecny, wyjątkowy, według mnie, moment. Czekamy na opracowanie założeń parku kulturowego dla tej części miasta. Konserwator wojewódzki wpisał niedawno wiele postoczniowych obiektów do ewidencji, jest to więc bardziej realne niż kiedykolwiek. Wiele wskazuje jednak na to, że hala 88A przygotowywana jest do wyburzenia.

Nie znalazła się w ewidencji konserwatora zabytków.
Deweloper, firma BPTO, tłumaczy, że hala nie została ujęta w ewidencji, bo jest nieciekawym budynkiem. Ale konserwator podał inne uzasadnienie: zezwolenie na rozbiórkę zostało już wydane. Według mojej wiedzy, w ewidencji znalazły się jednak obiekty, które przewidziano do wyburzenia. O co więc chodzi z halą 88A? Czy w rezultacie nie o to, że przez tę działkę przebiega zaplanowana droga?

Gdyby o to chodziło, znaczyłoby to, że przyjaźnie dyskutuje się o parku kulturowym, a jednocześnie - realizuje dawny plan dla tych terenów?
Tak, i prace z nim związane biegną swoim tempem. A urząd miasta zapowiada, że na dokończenie koncepcji parku kulturowego potrzeba jeszcze około dwóch lat. Co będzie się działo do tego czasu?
Czy akcja na Targu Węglowym nie jest próbą wciągnięcia w orbitę tej dyskusji większej niż dotąd grupy gdańszczan?
Po pierwsze, akcja związana jest z "Kongresem Rysowników" który Paweł Althamer organizował wcześniej w Pekinie, Nowym Jorku, Kijowie czy Berlinie. Kiedy usłyszałem, że kongres zostanie zorganizowany w Gdańsku, od razu pomyślałem, dlaczego nie zrobić przy tej okazji akcji, która przypomni o stoczni.

Przypomni gdańszczanom?
Wszystkim, którzy pojawili się w weekend na Targu Węglowym. Przygotowaliśmy także ulotki. Chcemy zacząć rozmawiać bezpośrednio z ludźmi.

Do tej pory w całej tej dyskusji po jednej stronie byli artyści i zapaleńcy, a po drugiej - miasto i deweloperzy. Nie wiadomo, gdzie są mieszkańcy.
Spotykałem się w tej sprawie z wieloma gdańskimi urzędnikami. Jednego z nich zapytałem kiedyś: Dlaczego, mimo że mówimy wam o tej sprawie od tylu lat, nie reagujecie albo reagujecie po faktach? Usłyszałem bardzo prostą odpowiedź: Nigdy pod urzędem miasta nie było dziesięciu tysięcy ludzi, manifestujących w sprawie stoczni. Gdańszczanom na stoczni nie zależy.
Może rzeczywiście nie zależy.
Przez pierwsze lata nasza strategia polegała na próbach inspirowania deweloperów. Kiedy okazało się to nieskuteczne, próbowaliśmy porozumienia z niektórymi politykami, np. z Aramem Rybickim. Potem przyjęliśmy zaproszenie do Rady Interesariuszy Młodego Miasta. Za każdym razem przekonujemy się jednak, że te pomysły nie tyle może zawodzą, bo różne dobre rzeczy z nich wynikły, ile wciąż nie możemy przekonać ogółu gdańszczan, że to ważny dla nich temat. I dlatego łatwo jest dewaluować nasze idee. Wystarczy, że wyjdzie rzecznik prezydenta Gdańska i zapyta: Chcecie mieć tam skansen, a nie nowoczesne miasto?

A to fałszywe przeciwstawienie?
Bo my chcemy, żeby powstało tam nowoczesne miasto, ale z zachowaniem wartości tego miejsca. I z tą ideą chcemy w sierpniu dotrzeć do kilku, może nawet kilkunastu tysięcy osób. Będziemy chodzić po dzielnicach i rozmawiać z gdańszczanami. Może pozwoli to przyprowadzić pod urząd miasta te 10 tys. ludzi, gdyby było to potrzebne.
rozmawiał Jarosław Zalesiński

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki