Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Monciaku w Sopocie. Czy taranować ludzi można nieumyślnie? [KOMENTARZ]

Tomasz Kubik, sekretarz redakcji
Tomasz Kubik
Tomasz Kubik
Trudno znaleźć słowa, żeby opisać to, co się stało w sobotę na Monciaku. Wielu rzeczy można się w tamtym miejscu spodziewać, ale szalonego rajdu samochodem po ludziach spacerujących deptakiem nikt, w najczarniejszych snach, by nie wymyślił.

Z opisu zdarzenia wynika, że prawdopodobnie nie była to pomyłka ani chwilowe zamroczenie kierowcy, ani utrata sił umysłowych, ale zaplanowane działanie. Sposób kierowania przez sprawcę autem, który opisują świadkowie - jazda slalomem, żadnych prób omijania pieszych, brak oznak hamowania - może sugerować, że szaleniec celował pojazdem w ludzi.

Jest śledztwo w sprawie kierowcy, który wjechał autem w ludzi na Monciaku [ZDJĘCIA]

Ma rację prezydent Sopotu, pisząc: "To wypadek mający znamiona zamachu terrorystycznego". Dlatego żadne okoliczności łagodzące nie powinny być brane pod uwagę, a kwalifikacja karna czynu nie jest odpowiednia.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki