Są wśród nich cztery pomorskie kluby. Najbardziej spektakularnych wzmocnień dokonał ostatnio wicemistrz Polski, Stelmet Zielona Góra. Lubuski klub ściągnął do siebie z powrotem znakomitego Amerykanina Quintona Hosleya, który dwa lata temu poprowadził zespół z Winnego Grodu do pierwszego mistrzowskiego tytułu. Barwy Stelmetu będzie reprezentował także Chevon Troutman, dobrze znany w Europie silny skrzydłowy, który w poprzednich latach reprezentował słynny Bayern Monachium (od niedawna bawarski klub jest znaczącą siłą także w koszykówce). Od nowego sezonu na polskich parkietach będą grali również najlepsi gracze (MVP) ligi estońskiej (Rumun Vlad-Sorin Moldoveanu - Turów Zgorzelec) oraz czeskiej (Amerykanin Kwamain Mitchell - Polfarmex Kutno).
Na różnych etapach budowy kadr są cztery kluby z naszego regionu. Podsumujmy, co udało im się dotychczas zdziałać na transferowej giełdzie.
Niepokojąca cisza panuje od zakończenia minionego sezonu u brązowego medalisty poprzedniego sezonu. Działacze sopockiego Trefla w kompletnej ciszy pracowali dotychczas nad budżetem, wstępnie negocjując z zawodnikami. Milczenie mają przerwać w tym tygodniu - na dniach powinno zostać ogłoszone przedłużenie współpracy z trenerem Dariusem Maskoliunasem, można się również spodziewać pierwszych transferów. Jak na razie w seniorskim składzie żółto-czarnych na nowe rozgrywki są tylko Michał Michalak i Paweł Leończyk, do których doliczyć można utalentowanych młodzieżowców - Pawła Dzierżaka i Grzegorza Kulkę. Od kilku tygodni mówi się, że nowym graczem Trefla będzie Marcin Dutkiewicz, a nową umowę podpisze Marcin Stefański.
Dużo szybciej od Trefla swój skład kompletują Energa Czarni. Wiemy już na pewno, że w Słupsku pozostaną polscy gracze tworzący trzon zespołu z poprzedniego sezonu, a więc rozgrywający Tomasz Śnieg oraz skrzydłowi Jarosław Mokros, Michał Nowakowski, Kacper Borowski i Karol Gruszecki. Nowymi zawodnikami w składzie "Czarnych Panter" będą dwaj Amerykanie - rozgrywający William Franklin i środkowy Callistus Eziukwu - oraz doświadczony polski strzelec Łukasz Seweryn. Nad wszystkim będzie czuwał nowy trener Serb Dejan Mijatović, który zastąpił Andreja Urlepa. Możliwe, że Czarni zamkną kadrę na nowy sezon już w tym tygodniu. Potrzeba im do tego jeszcze po jednym graczu na obwód i pod kosz.
Spokojnie i bez zbędnego rozgłosu swoją kadrę na nowy sezon buduje Asseco. Tu jedno jest pewne - rewolucji nie będzie. Kontrakty z gdyńskim zespołem na nowy sezon ma całkiem spora grupa zawodników - Piotr Szczotka, Przemysław Frasunkiewicz, Sebastian Kowalczyk, Przemysław Żołnie- rewicz, a także A.J. Walton i Ovidijus Galdikas. Dwaj ostatni mogą odejść z drużyny tylko w wypadku, gdyby ich kontrakty zostały wykupione przez inną drużynę. Możliwe, że do składu dołączy 21-letni skrzydłowy Jarosław Zyskowski, który miał grać w Trójmieście już w minionym sezonie, jednak stracił cały rok w wyniku poważnej kontuzji kolana. Pierwszym szkoleniowcem Asseco pozostanie Słoweniec David Dedek, który dostał od władz klubu zadanie odbudowy silnego zespołu.
Zaufaniem ze strony swoich przełożonych wciąż cieszy się także Tomasz Jankowski, który zachował posadę trenera Polpharmy Starogard Gdański. Władze klubu ze stolicy Kociewia po dograniu kwestii budżetowych szybko wzięły się za kontraktowanie koszykarzy. Wiadomo już, że w drużynie pozostaną Kacper Radwański, Filip Struski, Grzegorz Kukiełka oraz Maciej Strzelecki. Nową twarzą w zespole będzie z kolei utalentowany 23-letni obrońca Paweł Robak, który ostatnio występował na zapleczu ekstraklasy w barwach Astorii Bydgoszcz. Trener Jankowski chciałby zatrzymać w składzie najlepszego zbierającego TBL Kevina Johnsona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
