Na ustach piłkarskiego świata, a już na pewno niemieckich kibiców, jest po finale brazylijskiego mundialu Mario Goetze. Strzelec jedynej, zwycięskiej, bramki w finałowym meczu Niemcy - Argentyna. Kilka lat temu Goetze strzelał bramki w… Pucku.
To był rok 2005. W Pucku odbywał się kolejny międzynarodowy wakacyjny turniej piłki nożnej. Jego pomysłodawcą był Artur Górski.
- Nad morze chętnie przyjeżdżały drużyny nie tylko z Polski - wspomina dzisiaj. - W 2005 roku było ich ponad 60 w 4 kategoriach wiekowych. Atrakcją, w turnieju 13-latków, był udział drużyny Borussii Dortmund. Jej kapitanem i wyróżniającym się zawodnikiem był właśnie Mario Goetze. Niemieccy trenerzy mówili, że warto go zapamiętać, bo to olbrzymi talent i na pewno zrobi piłkarską karierę - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Górski.
Borussia Dortmund turniej w Pucku wygrała. Kolejnym rywalom aplikowała po kilka bramek. Kłopoty miała tylko w meczu z Lechią Gdańsk. Wygrała ostatecznie 1:0, a tę jedyną bramkę zdobył właśnie Goetze. Argentyński bramkarz Sergio Romero gola Goetzego na mundialu będzie pewnie pamiętał do końca życia. W Pucku piłkę z siatki po strzale Mario wyjmował Marcin Woźniak, dzisiaj student IV roku prawa Uniwersytetu Gdańskiego.
- Goetze strzelił mi bramkę w Pucku? - wydaje się być zdziwiony tą informacją. - Skoro tak jest w kronice turnieju, to pewnie tak było. Z tego meczu z Borussią pamiętam tylko zdziwienie Niemców, że napotkali na taki opór. No, ale myśmy byli wicemistrzami Polski 12-latków, mieliśmy na swoim koncie zwycięstwa w wielu zagranicznych turniejach. Z Borussią też wówczas mogliśmy wygrać. Tyle tylko, że później to nasi rywale robili piłkarskie kariery - kończy gdański bramkarz.
A 22-letniego Mario Goetze w Polsce zobaczymy 11 października, gdy Polska zagra w eliminacjach EURO 2016 z Niemcami na stadionie Narodowym w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
