Gdynianie w ostatnim czasie kilka razy mierzyli się z zagranicznymi rywalami. Najpierw nieznacznie ulegli ekipie Panathinaikosu Ateny (0:1). Później natomiast lepsi okazali się też piłkarze zrzeszeni w hiszpańskim AFE, czyli tak zwani "bezrobotni" (0:2).
Mimo że w czwartek Arka dzielnie walczyła z cypryjskim Apoelem, to jednak ostatecznie po raz kolejny musiała przełknąć gorzką pigułkę porażki. Goście zwycięstwo w Gniewinie zapewnili sobie dzięki skutecznej pierwszej połowie spotkania, po której prowadzili 2:0. Obie bramki dla Apoelu zdobył Gustavo Manduca. Pierwszego gola strzelił po składnej akcji Cypryjczyków, drugiego natomiast z rzutu karnego podyktowanego za faul Krzysztofa Sobieraja.
Arka na drugą połowę wyszła zdeterminowana i dopięła swego w 57. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pewnym strzałem bramkarza rywali pokonał Marcin Warcholak.
Gdynianie w końcówce spotkania przycisnęli rywala, ale mimo ambitnej walki nie zdołali doprowadzić do wyrównania.
Arka Gdynia - Apoel Nikozja 1:2 (0:2)
Bramki: Warcholak 57' - Manduca (33' , 43'k)
Arka: Kędra (46' Miszczuk) - Kowalski (86' Glauber) , Marcjanik (86' Szur), Sobieraj , Warcholak - Jagiełło (86' Brzuzy) , Łukasiewicz (83' Gałecki), Nalepa (58' Calderon), Wojowski (81' Sulewski) - Lech, Abbott (86' Koziara)
Apoel: Pardo - Sérgio, Guilherme, Carlao, Ioánnou - Gomes, Vinícius, Morais, Nektários - Manduca, Sheridan
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?