Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Trawicki: Nie my, a służby rządzą tym krajem [ROZMOWA]

rozm. Ryszarda Wojciechowska
Krzysztof Trawicki
Krzysztof Trawicki Archiwum
Z Krzysztofem Trawickim, szefem PSL na Pomorzu, rozmawia Ryszarda Wojciechowska.

Sejm odrzucił wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu, również głosami PSL. To znaczy, że koalicja trwa i trwać ma?
Nie wyobrażam sobie, żeby za każdym razem, kiedy pojawia się wniosek o konstruktywne wotum nieufności, koalicja miała się chwiać, a rząd podawać do dymisji. Jeżeli ma się większość w Sejmie, to się po prostu zwycięża. I my zwyciężyliśmy.

Doły PSL dobrze się z tym czują?

Nasza ocena tych taśm z podsłuchami była jednoznaczna. Oczywiście można próbować zmieniać rząd. Tylko czy zmiana coś nowego wniesie? Zamienić Tuska na Kaczyńskiego, czy raczej na premiera technicznego Glińskiego, i co dalej? Niech mi pani wierzy, że ja sam coraz mniej chęci mam do polityki, widząc, co się dzieje. A co dopiero mówić o obywatelu.

Dzięki wam ostał się także minister Bartłomiej Sienkiewicz. Jedynie Waldemar Pawlak, jako jedyny w PSL, wstrzymał się od głosu.
Gdybym miał w tej sprawie prawo głosu, postąpiłbym tak samo jak premier Pawlak. Nie obwiniam Sienkiewicza za to, co mówił podczas spotkania z prezesem Belką i co mogliśmy usłyszeć z podsłuchów. Ale winię go za nieudolność. Jestem lekarzem weterynarii i gdybym popełnił błąd w swoim fachu, zwolniono by mnie z pracy. Albo sam bym się zwolnił. W przypadku ministra spraw wewnętrznych powinno być tak samo. Człowiek, który ma władzę nad służbami, a którego nagrali, jest nie tylko nieudolny.
A tymczasem CBA na dzień przed głosowaniem nad odwołaniem ministra Sienkiewicza, przeszukało biura posła Jana Burego z PSL.

Zbieg okoliczności?

Ja się już służb nie boję. Mam swoje lata i wiem, jak one działają. Też miałem kiedyś przejścia z CBA. Wyrobiłem więc sobie na ich temat zdanie. Sądzę, że premier Waldemar Pawlak myśli podobnie.

Czyli jak?

Że to nie my rządzimy tym krajem. Nawet nie rządzi nim premier Donald Tusk, a służby właśnie. Jeśli ktoś jest aktywny w Polsce, od razu ma na karku kilka służb, nie tylko CBA. One już w latach 90. poszły sobie w różnych kierunkach, w inwestycje, biznes, w politykę. I to się teraz mści. Nieważne, kto będzie premierem, na razie to służby rządzą naszym krajem.

Słuchając Pana, można odnieść wrażenie, że dla Pana szefem partii jest Waldemar Pawlak, a nie Janusz Piechociński.
To pani opinia. Oczywiście ja głosowałem na Pawlaka, ale szanuję decyzje wyborcze naszych naczelnych władz. My jesteśmy jedyną partią pokoleniową. Nazywają to nepotyzmem, mówią, że jesteśmy obrotowi. Ale ja w tej partii mam dziadka, ojca, syna i wnuka. I to ta partia ratuje nieraz Rzeczpospolitą, jak choćby podczas piątkowego głosowania. Jeżeli zabraknie na scenie politycznej Polskiego Stronnictwa Ludowego, zobaczy pani, co się będzie działo. Nie ma żadnego rozdwojenia jaźni w PSL, dlatego, że mamy pokoleniowość. Nikt z PSL, czy to będzie Pawlak, Piechociński czy Trawicki, głupoty nie zrobi, bo nas skarcą wewnętrznie od razu.

Czyli pęknięcia w waszej partii nie będzie?
Nie będzie. Zresztą Janusz Piechociński zapowiedział w tym swoim klęczącym orędziu, że podda się weryfikacji 26 lipca. I wtedy zobaczymy. Uważam, że jeden i drugi nie przynosi ujmy PSL.

Czym oni się różnią?

Zasadniczo różnią się charakterami. Pawlak bardziej myślał, a mniej mówił i był skuteczniejszy w działaniu. Miał silniejszą pozycję w rządzie. A Janusz Piechociński jak naukowiec, lubi czasami wygłosić wykład, nie czekając na pytania.

Dlaczego PSL na Pomorzu jest takie słabe?

Bo nie ma tu korzeni ludowych. Ja się muszę naprawdę napracować, żeby stronnictwo istniało, żeby miało wyniki. Ale jesteśmy jednym z trzech okręgów w Polsce, który w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego miał przyrost głosów. Widać, praca nie idzie na marne.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki