Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. Nie opłacali składek, a leczyli się w publicznej służbie zdrowia. Są ścigani przez fiskus

Szymon Zięba
Piotr Krzyżanowski
Skarbówka ściga pacjentów, którzy choć nie mieli ubezpieczenia, leczyli się za publiczne pieniądze. Z naszych ustaleń wynika, że są oni winni Pomorskiemu Oddziałowi Narodowego Funduszu Zdrowia grubo ponad 40 tys. złotych.

A niewykluczone, że sumy te będą rosnąć. - To wina masowego podpisywania umów śmieciowych, od których nie opłaca się składek - alarmują związkowcy z pomorskiej Solidarności.

EWUŚ, czyli inaczej Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców to system umożliwiający natychmiastowe potwierdzenie prawa pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej, która jest finansowana z publicznych pieniędzy. W sytuacji gdy chory w systemie eWUŚ podświetla się "na czerwono" (czyli, któremu system nie potwierdził prawa do takiego świadczenia), może przedstawić stosowny dokument albo złożyć oświadczenie, w którym potwierdza, że opłaca składki i może leczyć się w ramach NFZ.
- To prawo jest weryfikowane przez pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia - mówi Mariusz Szymański, rzecznik Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Gdańsku. I tłumaczy, że urzędnicy współpracują w tym zakresie z innymi instytucjami. - Między innymi MSW, ZUS i KRUS - precyzuje Mariusz Szymański.

Tyle że możliwość złożenia takiej deklaracji o posiadaniu ubezpieczenia wykorzystują osoby, które w ten sposób wyłudzają np. wizytę czy zabieg. Nie reagują na wysyłane im upomnienia, a sprawa ostatecznie trafia do skarbówki. Takie długi do końca czerwca przekraczały już sumę 44 tysięcy złotych.

[email protected]

Cały artykuł publikujemy w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 14 lipca 2014 r. Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki