Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bob Sinclar w Zatoce Sztuki. Ponad dwie godziny najlepszej klubowej muzyki [ZDJĘCIA]

Adrianna Sulska
W sobotę 12 lipca do Zatoki Sztuki w Sopocie zjechali się fani znanego na całym świecie francuskiego Dj-a i producenta muzycznego Boba Sinclara. Na występie nie zabrakło polskich celebrytów: Natalii Siwiec czy Ewy Chodakowskiej.

Zapowiadany od dawna koncert Boba Sinclara w Zatoce Sztuki ściągnął setki osób do Sopotu. Niestety aura nie sprzyjała, całą sobotę padał deszcz, jednak organizatorzy stanęli na wysokości zadania i już w piątek rozpoczęli montaż specjalnego namiotu na plaży by uchronić widzów przed deszczem. Godziny koncertów trochę się przez to opóźniły. Nie wpłynęło to jednak na nastroje fanów Boba Sinclara.

Gwiazda wieczoru pojawiła się na scenie o północy. Od razu rozpoczął występ popisowych didżejskich setów. Koncertowi Sinclara towarzyszył pokaz sztucznych ogni, za artystą stał duży telebim, na którym wyświetlane były wizualizacje współgrające z muzyką. Pod sceną co jakiś czas wybuchały słupy ognia, a atmosferę dodatkowo rozgrzewały cztery tancerki, które kilkukrotnie przebierały się w bajeczne stroje. Bob Sinclar zagrał wiele swoich kompozycji, tych najbardziej znanych jak Rock This Party czy World Hold On a także nowsze produkcje jak Cinderella oraz Far l'Amore. Nie zabrakło również remiksów znanych przebojów.

Występ trwał ponad dwie godziny. Widzowie bawili się znakomicie. Wśród publiczności można było spotkać także celebrytów jak Natalię Siwiec czy Ewę Chodakowską.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki