Gałka lodów - 3 zł, gofr z cukrem pudrem - 4-6 zł, zapiekanka - 8 zł. Takie ceny witają turystów spacerujących po Monciaku i jego okolicach. Chętnych na takie przekąski, spożywane na plaży czy ławeczce, nie brakuje. Wielu jest jednak takich, którzy szukają dania bardziej konkretnego, i w ramach poszukiwań trafiają do sopockich barów i restauracji. Te kuszą na każdym kroku, co rusz słychać wykrzykiwane zaproszenia osób, których pracą jest przyciąganie klientów do lokali. Same lokale na brak klientów nie narzekają, choć Sopot jest jedną z najdroższych turystycznych miejscowości w Polsce.
Będąc nad morzem nie sposób nie skosztować dania z ryby. Smażone, pieczone, zupa rybna... Za 100 g fileta z flądry zapłacimy ok. 9 zł, za dorsza ok. 10 zł, za makrelę 8 zł, a za okonia morskiego 13 zł.
Kelnerka z restauracji "Sopocka rybka" mówi: - Najpopularniejsze są u nas pstrągi i dorsze. Zdarza się, że ktoś zamówi halibuta. Restauracja funkcjonuje od czterech lat i w każdym sezonie pojawiają się u nas tłumy turystów. Nie zauważyłam, żeby narzekali na ceny.
Jeżeli ktoś nie jest amatorem ryb, w Sopocie ma szansę spróbować smaków przeróżnych kuchni z całego świata. Przeważają Włochy - na przykład restauracja Gianni oferuje makaron penne z płatkami salami za ok. 30 zł, albo spaghetti z krewetkami za niemal 40 zł. Restauracja Pinokio poda kurczaka zapiekanego w mozzarelli za 25 zł, a tortellini ze szpinakiem za 22 zł.
Kto ma ochotę na klasyczną kawę z mlekiem, powinien przygotować się na wydatek w okolicach 7-8 zł. Kawy smakowe oczywiście będą droższe. Za aromatyzowane latte zapłacimy jeszcze raz tyle. Podobnie za modne ostatnio owocowe smoothie. Wyszukane desery oferuje m.in. Brasserie d'Or. Za 19 zł można tam skosztować kremu z koziego sera z paloną białą czekoladą i owocami lub tarty limonkowej. Chętnych na te słodkości nie brakuje.
Co na to turyści? Zasadniczo dzielą się na dwie grupy - na tych, którzy oszczędzają i np. na plażę przyjeżdżają z własnym prowiantem i tych, którzy uwielbiają restauracje i rozkosze podniebienia, nawet jeśli oznacza to spory ubytek w portfelu. Jednak co tu narzekać, kurorty mają to do siebie, że tanie nie są. I tu Polska już dawno dogoniła Europę. Niektórzy dodają, że nawet ją... prześcignęła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?