Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny poważny test Lechii Gdańsk. Czas na Panathinaikos Ateny

Rafał Rusiecki
Tomasz Bołt
W sobotę o godz. 17 czwarty zespół polskiej ekstraklasy zmierzy się z czwartą ekipą ligi greckiej na stadionie przy ul. Traugutta 29.

Panathinaikos Ateny dla przeciętnego kibica kojarzy się z Krzysztofem Warzychą, Józefem Wandzikiem, trenerami Kazimierzem Górskim czy Jackiem Gmochem. Jeszcze inni pamiętają historyczny dla polskiej piłki klubowej dwumecz Panathinaikosu z Legią Warszawa w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (1995/1996). W ostatnim czasie Prasinoi Trifylli, czyli Zielone Koniczynki są jednak w odwrocie. Miniony sezon zakończyły na czwartym miejscu. A w Grecji liczy się tylko mistrzostwo. Tych na koncie jest 20, ale ostatnie w 2010 i 2004 roku. Na mundial w Brazylii stołecznemu klubowi udało się "wstawić" do reprezentacji Grecji tylko jednego piłkarza, trzeciego bramkarza Stefano Kapino. 20-latek nie wystąpił w żadnym ze spotkań.

Wraz z kryzysem gospodarczym grube lata w greckiej piłce się skończyły. Toczy się ona jeszcze siłą rozpędu, bo wciąż kluby mają gwarancje występów w fazach grupowych Ligi Mistrzów (teraz Olympiakos Pireus) lub po prostu są rozstawiane w decydujących rundach eliminacyjnych Ligi Europy. Panathinaikos to już nie mocarz, ale po prostu solidny zespół. Na jego tle zmierzą się piłkarze gdańskiej Lechii.

Barwy Lechii są biało-zielone, Panathinaikosu zielono-białe. W jakich strojach wystąpią w sobotę gospodarze?

- Do tej pory zaprezentowaliśmy tylko czerwone stroje, ale to trzeci komplet - tłumaczy Michał Lewandowski, rzecznik Lechii. - Przed meczem będzie prezentacja i to na niej pokażemy pierwszy i drugi komplet strojów.

Czwarty zespół minionego sezonu Superleague Ellada w środę zaprezentował się w Gdyni, gdzie wygrał 1:0 z I-ligową Arką. Grecy do rozgrywek przygotowują się w Gniewinie.

A Lechia? Gdańszczanie rozegrają piąty mecz kontrolny tego lata i odbędzie się on w piątym miejscu. Wyniki sparingów pokazują, że podopiecznym Joaquima Machado brakuje m.in. zgrania. Są w tym elemencie... zieloni. 2 lipca przegrali przecież 0:3 w Grodzisku Wielkopolskim z Lechem. W minioną środę ulegli natomiast w Chojnicach 1:2 cypryjskiemu Apoleowi Nikozja.
Zbudowany tego lata zespół Lechii robi wrażenie. Nie ma w nim wielkich gwiazd, ale w końcu wydaje się, że kadra będzie wyrównana. Do Gdańska trafiło 12 zawodników, a odeszło 9. Podziękowano głównie Polakom. Ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ponieważ niepowodzenia naszych klubów w europejskich pucharach już od dawna utwierdzają kibiców w przekonaniu, że polski system szkolenia dobrze się prezentuje jedynie teoretycznie.

Lechia nowy sezon ekstraklasy zainauguruje 19 lipca w Białymstoku z Jagiellonią. W sobotę przy Traugutta 29 fani biało-zielonych będą mogli wykrzyczeć, czego oczekują od piłkarzach. Przed meczem przygrywać im będzie Golden Life. I oby to był nowy, "złoty" rozdział w Lechii.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki