Przypomnijmy, Neymar kontuzji nabawił się w 88. minucie spotkania z Kolumbią. Wówczas interweniujący Camilo Zuniga kopnął Brazylijczyka w plecy. Lekarze byli zgodni, od paraliżu Neymara dzieliły centymetry.
- Na boisku panują pewne zasady i powinniśmy się ich trzymać. W żaden sposób nie mogłem kontrolować sytuacji, w której doznałem kontuzji. To naprawdę cud, że uraz nie jest poważniejszy. Gdybym został uderzony dwa centymetry wyżej, mógłbym wylądować na wózku inwalidzkim. Naprawdę trudno jest mi o tym mówić - wyjawił ze łzami w oczach Neymar.
Czytaj także:**Załamany Neymar: Brak mi słów, by opisać, co dzieje się teraz w moim sercu [WIDEO]**
Neymar miał ogromne zakusy na to, by sięgnąć ze swoją reprezentacją po mistrzostwo świata. Pod nieobecność swojego lidera Brazylijczycy dostali jednak "lanie" od Niemców w ćwierćfinale, przegrywając pojedynek aż 1:7. Neymar bardzo żałował, że nie mógł wspierać tego dnia swoich kolegów na boisku.
- To wydarzyło się w tak ważnym momencie mojej kariery, ale cóż, stało się. Przepraszam - dodał wzruszony.
SNTV/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?