Sprawa jest pokłosiem zdarzeń z czerwca. Aktorzy Teatru Wybrzeże odczytali wtedy w Trójmiejskiej Świetlicy Krytyki Politycznej tekst kontrowersyjnej sztuki "Golgota Picnic" Rodriga Garcii. Wydarzeniu towarzyszył protest środowisk katolickich. Na początku spotkania jedna z uczestniczek rozpyliła na sali śmierdzącą ciecz i została wyprowadzona przez ochronę.
- Dzisiaj siedemnastoletnia dziewczyna została przesłuchana w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia zakłócenia spokoju i porządku publicznego w trakcie trwania imprezy kulturalnej. Dziewczyna nie przyznała się do zarzucanego czynu, choć przyznała, że rozpyliła tę substancję i złożyła wyjaśnienia - mówi mł. asp. Aleksandra Siewert, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej w Gdańsku.
- Ten scenariusz i cały ten spektakl to nie smród, to po prostu jeden wielki syf. Ten sprej, który rozpyliła Marysia, można kupić legalnie w sklepie ze śmiesznymi rzeczami - zaznacza matka dziewczyny, która podkreśla, że gdyby razem z mężem nie uczestniczyła w tym samym czasie w przygotowaniach do protestu w Poznaniu, byłaby "razem z nią i zrobiła to samo".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?