Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl oparty na aktach sądowych: "Ty przewalona kaczyco, już do sądu!"

Teresa Semik
"Obrazki ze wsi Chorzów" zostaną wystawione w oryginalnej scenerii, w jednej z zagród chorzowskiego skansenu, w niedzielę, 13 lipca, o godz. 18.00
"Obrazki ze wsi Chorzów" zostaną wystawione w oryginalnej scenerii, w jednej z zagród chorzowskiego skansenu, w niedzielę, 13 lipca, o godz. 18.00 Rafał Jakoktochce/materiały prasowe
Mieszkańcy Chorzowa i katowickiego Dębu powinni zobaczyć, co ich przodkowie nawywijali - mówi Andrzej Sośnierz, dyrektor skansenu. Obejrzymy tu spektakl oparty na aktach sądowych

Księgę sądową wsi Chorzów i wsi Dąb z lat 1534-1804 odnaleziono w archiwum w Berlinie, dokąd została wywieziona tuż przed końcem wojny. Przed rokiem skserowano jej treść, bo Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie zamierza ją opublikować. W najbliższą niedzielę sądowe historie odżyją także podczas spektaklu teatralnego, który rozegra się na terenie chorzowskiego skansenu i opowie o tamtych procesach.

Odtworzony zostanie m.in. przebieg rozprawy o pobicie w karczmie Franka Grochala, pachołka sołtysiego. Dostał "odlew w gębę", a Wojtek Bieniek wołał: "Bij tego Grochala, niech wie, na kogo się porywa. Po tym zawołaniu obalił go na stół". A Grześ Krawczyk tłukł mu głową o dębową ławę. Świadkowie byli zgodni, że pachołek sołtysi ledwo uszedł z życiem.

We wsi Chorzów pisano po polsku

Na podstawie akt sądowych aktorka Beata Chren przygotowała scenariusz spektaklu i zaprosiła do współpracy kilkunastu aktorów scen śląskich.

- Zabieramy publiczność w podróż w tamte czasy - zapowiada Beata Chren. - Wskrzesimy je w kostiumie, muzyce, w języku, takim trochę staropolskim.

Zdzisław Jedynak, archiwista i badacz historii, który przygotowuje do druku "Księgę sądową wsi Chorzów…", mówi, że pierwsze sprawy były pisane po czesku, ale od drugiej połowy XVI wieku już wyłącznie po polsku. Tylko jedna sprawa sądowa, ostatnia, jest zapisana w języku niemieckim.

- Oczywiście do języka polskiego są wtrącane regionalizmy, ale generalnie tekst jest w języku literackim - dodaje Zdzisław Jedynak. - Sprawy sądowe najczęściej zapisywał organista, który był równocześnie nauczycielem.

Spektakl zachowuje w miarę możliwości oryginalny język. Nie ma w nim gwary śląskiej, bo w zapisie nie występuje.
- Beata Chren ubrała tekst w ładne zdania, mnóstwo w nim słów, których dziś już nie używamy i trochę z nimi mieliśmy kłopot, jak je rozumieć - zdradza aktorka Maria Meyer. - Podobają mi się dawne określenia mężczyzn: kurewnik, padalec, pokrzywnik. W spektaklu też zwracamy się do nich per bękart, świniarz. Możliwości jest więcej niż nam się to dziś wydaje.

Nie ma co się łudzić, w epoce staropolskiej przeklinano na potęgę. Soczyście brzmią także określenia wobec kobiet rozwiązłych: wyleganica, murwa, przechodka, klępa, larwa. Jest też przewalona kaczyca, określenie równie obraźliwe, ale odnoszące się tak generalnie do płci pięknej.

Co ciekawe, za nazwanie dziewczęcia... kobietą można było wtedy tęgo oberwać, a dziwka to po prostu młode dziewczę. Podczas spektaklu trzeba więc będzie trochę uruchomić wyobraźnię. Aktorzy obiecują, że czasem podpowiedzą, jak interpretować dawne wyrażenia.

"Księga sądowa wsi Chorzów i wsi Dąb" zawiera spis spraw, jakie toczyły się przed sądami sołtysimi.
- Obie wsie były wówczas własnością kościelną, należały do bożogrobców z Miechowic (dziś dzielnica Bytomia) - przypomina Zdzisław Jedynak. Na czele sądu stał sołtys, wtedy stanowisko dziedziczne. W Chorzowie do pomocy miał pięciu ławników, a w Dębie - trzech. Przewodniczył ksiądz proboszcz.

Karą były datki na kościół, leżenie krzyżem w czasie mszy, a niepokornych chłostano pod pręgierzem. O co toczyli spory? Najczęściej o majątek (jego podział, dziedziczenie), o dzieci nieślubne, bójki, domowe awantury.

W czasie drugiej wojny "Księgą sądową…" zainteresował się bibliotekarz Richard Schmidt, który badał dzieje miasta, napisał historię Chorzowa, nawet nauczył się języka polskiego. Uciekając przed Armią Czerwoną wywiózł księgę do Oberhausen w Zagłębiu Ruhry. Po jego śmierci wyjątkowy dokument trafił do archiwum w Berlinie i tam go znalazł prof. Tomasz Falęcki.

Księga wywieziona do Niemiec

- Od profesora wiem o tym dokumencie - wyjaśnia Zdzisław Jedynak. - Nic mi nie wiadomo, by Polska starała się o jego zwrot, to zresztą byłoby trudne, ale Berlin bardzo chętnie udostępnił nam kopie.

Czego się dowiadujemy z tej księgi? Jak nazywali się dawni mieszkańcy Chorzowa i Dębu, albo jakie nosili imiona, kto był sołtysem. Poznajemy dawne nazwy w tych miejscach. Dzisiejsza rzeka Rawa to dawniej Rozdzianka, a przez teren dzisiejszego Parku Śląskiego płynęła Jasionna. Poznajemy struktury społeczne, na czele której byli kmiecie, czyli inaczej siodłacy - ci najbogatsi, niżej - zagrodnicy, potem chałupnicy i wreszcie komornicy.

W "Obrazkach ze wsi Chorzów" aktorzy przedstawią cztery takie sprawy, zabawne i dramatyczne zarazem, m.in. o tym, jak Głuchowa kłóciła się z Głuchem i sąd jej nakazał z chłopem się pogodzić.

- Wskrzeszamy przeszłość prawdziwą, z autentycznymi postaciami - zapewnia Beata Chren, autorka scenariusza. - Jesteśmy tak bardzo zelektronizowani, żyjemy tak szybko, że zapomnieliśmy, jak kiedyś ludzie żyli bez światła. Jednak w gruncie rzeczy niewiele się zmieniliśmy, skoro mamy dziś te same problemy.

Odtwórca jednej z ról, Antoni Gryzik, zachwyca się oryginalną scenografią, w jakiej zostanie wystawione przedstawienie. Będzie nią jedna z zagród chorzowskiego skansenu. - Najpiękniejszą sprawą dla aktora jest właśnie autentyczna scenografia - przekonuje Gryzik. - Nic nie trzeba budować, a wszystko wokół nadaje temu spektaklowi sens i koloryt.

Kotala i inni za pół ceny

Zarówno w "Księdze sądowej…", jak i w spektaklu pojawią się nazwiska, które do tej pory występują w Chorzowie i Dębie. Pewnie ich nosiciele nie mają świadomości, jak zachowywali się ich przodkowie w zamierzchłych czasach. Dąb jest dziś dzielnicą Katowic, a Chorzów - ponadstutysięcznym miastem.

- Chcemy zachęcić tych mieszkańców do poznania tej przeszłości. Dlatego spektakl będą mogli obejrzeć za pół ceny - zapewnia dyrektor Sośnierz. Chodzi o takie nazwiska z Chorzowa i katowickiego Dębu, jak: Bieńkowicz, Kotala (jak obecny prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala), Dudek, Grochal, Gola, Głuch, Chybidziura, Sędziłatka, Krawców, Rączy, Kosmalik, Bieniek i Sałęga.
Chybidziura występuje dziś wyłącznie w okolicach Cieszyna. Po procesie Dorota Chybidziurzanka została wyrzucona ze wsi Chorzów właśnie w tamte strony, bo zakopała dziecko. Niesfornych mieszkańców wyrzucano wtedy najczęściej nieco bliżej, do Siemianowic Śląskich. - Staraliśmy się bardzo wstydliwych spraw nie wyciągać - zapewnia autorka scenariusza.

Niewiele wsi ma taki zbiór spraw sądowych. Tym cenniejsze jest to źródło. W formie książkowej ukaże się prawdopodobnie jeszcze w tym roku nakładem właśnie Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie. Dla zwykłego odbiorcy tekst prawniczy w oryginale jest trudny do odbioru nie tylko ze względu na ręczne pismo, barwne zeznania świadków, ale także użyte sformułowania, które już nie pasują do współczesności.

- Mnie jego odczytanie nie sprawia kłopotu, choć wymaga sporej cierpliwości - mówi Zdzisław Jedynak. - Dokonam modernizacji tego tekstu zgodnie z przyjętymi regułami.


Księga sądowa wsi Chorzów i wsi Dąb z lat 1534-1804 w oryginale składa się z dwóch części i liczy około 700 stron, opisuje kilkaset spraw.

"Obrazki ze wsi Chorzów" to wydarzenie teatralno-historyczne oparte na spisie tych spraw sądowych. Odbędzie się w niedzielę, 13.07, o godz. 18.00. Występują: Maria Meyer, Bogusława Murzyńska, Ewelina Stepaneczko, Wiesław Kupczak, Antoni Gryzik, Andrzej Kowalczyk, Wojciech Stolorz, Dariusz Niebudek i Marian Florek. Reżyseria: Beata Chren. Jeśli spektakl spotka się z zainteresowaniem, zostanie powtórzony. Bilet bez zniżki - 40 zł.


*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!