Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała Radio Gdańsk, że śledztwa były prowadzone przez prokuratury rejonowe Gdańsk-Śródmieście i Sopot. Od początku 2013 roku zgłosiło się 28 poszkodowanych. Wszyscy to mężczyźni, najczęściej spoza Trójmiasta, zdarzali się też cudzoziemcy.
- Większość zakwestionowanych płatności to sumy rzędu kilkunastu tysięcy złotych, najwyższa ponad 60 tysięcy - powiedziała rzeczniczka prokuratury.
Prokuratorzy po zbadaniu spraw umorzyli lub odmówili wszczęcia postępowania niemal wszystkich zgłoszeń. Dwa postępowania, które jeszcze trwają, dotyczą wydarzeń z klubu w Gdańsku z maja tego roku. Jeden z mężczyzn zapłacił tam rachunek na 50 tysięcy, drugi - na 17 tysięcy złotych.
- W każdym przypadku badamy monitoring, bo kluby są wyposażone w kamery. Płatności kartą były dokonywane przez klientów, nie stwierdzono przypadku, aby ktoś inny, na przykład obsługa, wprowadzał kod PIN - podkreśliła w Radiu Gdańsk Grażyna Wawryniuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?