Wojewoda po kontroli w pomorskich szpitalach zawiadamia prokuraturę

- Prokuratura prowadzi już wielowątkowe śledztwo w sprawie operacji 31-letniej Szwedki w PCT - mówi Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Przekazaliśmy dodatkowo prokuraturze nasze zawiadomienie o wykrytych w szpitalu nieprawidłowościach.

O tym, jakie są to nieprawidłowości, rzecznik informuje enigmatycznie. - Doszło do naruszeń procedur w działaniach personelu szpitala i osób zarządzających placówką - tłumaczy. - Nie możemy upublicznić naszej wiedzy, żeby nie zaszkodzić prowadzonemu śledztwu.

Prokuratura bada już wątek medyczny zabiegu w PCT, a CBA - wątek finansowy.
Protokół kontroli doraźnej został także przekazany dyrekcji Pomorskiego Centrum Traumatologii oraz marszałkowi. Dyrekcja placówki ma tydzień na ustosunkowanie się do jego wniosków.

Po tym czasie dokument zostanie zamieszczony na stronie internetowej Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i w Biuletynie Informacji Publicznej.

Kontrolę przeprowadzono nie tylko w Pomorskim Centrum Traumatologii, gdzie na początku sierpnia Christina Hedlund zapadła w śpiączkę po operacji powiększenia piersi.

We wszystkich pomorskich publicznych zakładach opieki zdrowotnej w listopadzie pojawili się kontrolerzy, by sprawdzić, czy w placówkach mających kontrakt z NFZ przeprowadza się komercyjne zabiegi oraz jak wygląda sposób ich finansowania.

- Pojawiły się wątpliwości co do legalności zabiegów, przeprowadzanych w trzech publicznych szpitalach - mówi dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Oprócz PCT są to także szpital w Kościerzynie, gdzie kontrolerzy uznali, iż trzeba dokładniej sprawdzić przeprowadzane tam operacje ortopedyczne, oraz resortowy szpital MSWiA w Gdańsku.

Poprosiliśmy wczoraj marszałka województwa pomorskiego i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji o ustosunkowanie się do protokołu pokontrolnego.