Nowy Dwór Gd.: Będą nowe wybory?

Radni dwóch klubów opozycyjnych (Porozumienia Samorządowego i Razem Lepiej) sprzeciwili się przyjęciu porządku obrad. Ze względu na to, że w koalicji zabrakło jednego z radnych (Jacka Michalskiego wybrano na burmistrza Nowego Dworu Gd., w związku z czym złożył mandat), stosunek głosów wyniósł 7 przeciw i 7 za. Tym samym porządek obrad nie został przyjęty, a sesja nie mogła się odbyć.

- Nie zgadzamy się z działaniami starosty Zbigniewa Piórkowskiego, związanymi z powołaniem nowych władz powiatu nowodworskiego - mówi Zbigniew Ptak, przedstawiciel komitetu Razem Lepiej. - Nasze dwa komitety reprezentują elektorat liczący blisko 5,5 tys. wyborców. Nie można go ignorować. Koalicja, którą zawiązał starosta Piórkowski, tak jednak postąpiła. Radnych naszych komitetów nie zaproszono do rozmów dotyczących współpracy w radzie. Domagamy się takiej dyskusji.

- Przedstawiciele komitetów opozycyjnych tak naprawdę nie chcą pracować i reprezentować wyborców -mówi Iwona Tyburska, przewodnicząca rady. - Nie uczestniczyli w pierwszej sesji, nie zgodzili się na porządek obrad drugiej sesji. Jeżeli w dalszym ciągu będzie dochodziło do paraliżowania prac rady, być może trzeba będzie zastanowić się nad jej rozwiązaniem i ponownymi wyborami.

Najbliższą sesję zaplanowano na 21 grudnia.
- Rozmowy dotyczące układu sił w powiecie były prowadzone ze wszystkimi komitetami - mówi starosta Zbigniew Piórkowski. - W pewnym momencie jednak radni Porozumienia Samorządowego i Razem Lepiej postanowili ułożyć się za plecami Platformy Obywatelskiej, co się jednak im nie udało. Radni opozycji mogą nadal objąć wolne stanowiska w zarządzie powiatu i prezydium. To jednak widocznie za mało. Do końca roku musimy uchwalić budżet. Będziemy zwoływać sesje co siedem dni, być może zmusi to opozycję do pracy.