Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CIS ma istnieć za wszelką cenę

Leszek Literski
Siedem gmin powiatu bytowskiego chce przywrócenia funkcjonowania Centrum Integracji Społecznej, którego działalność została zawieszona na początku sierpnia. Powodem była odmowa dalszego finansowania przez Zarząd Województwa Pomorskiego. Pracę stracił wtedy Jerzy Barzowski, kierownik CIS, a także radny wojewódzki, były burmistrz Bytowa i były poseł.

Na wczorajsze spotkanie w sprawie przyszłości placówki nie został zaproszony. Włodarze sami dyskutowali o odtworzeniu CIS. - Ta instytucja nie może nie istnieć, bo potrzebne są szkolenia dla osób niepotrafiących znaleźć pracy - zapewnia Adam Leik, z-ca burmistrza Bytowa. - Jednak warunkiem dalszego jej istnienia jest zmiana statutu. Żeby nie było jak ostatnio, że z powodu braku dofinansowania CIS umiera. Mogłoby to być na przykład prowadzenie działalności gospodarczej. Placówka może na siebie częściowo zarabiać.

Po ostatnim przerwaniu strumienia pieniędzy zwolniono pracowników CIS, a szkolenia skrócono o miesiąc. Bezrobotny został też były już kierownik, Jerzy Barzowski, który wszedł w konflikt z obecnymi władzami Bytowa.

- Spodziewałem się, że nie zaproszą mnie na spotkanie w sprawie dalszego istnienia CIS. Ja jednak nadal działam. Znalazłem już pieniądze w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Oczywiście okaże się, że sukces ma wielu ojców i władze Bytowa po raz kolejny przypiszą sobie pozyskanie funduszy - twierdzi teraz Barzowski.

- Nie ma pisma potwierdzającego, że takie pieniądze będą. Ponadto Barzowski nie jest już kierownikiem CIS. Narobił też szkód przez ostatnie awantury w sejmiku i podanie Zarządu Województwa do prokuratury.

Na pewno nam w ten sposób nie pomógł - komentuje Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.
Jest jednak wola, by CIS zostało reaktywowane i wznowiło działalność jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego, ale na pewno już bez Barzowskiego. Najpierw trzeba jednak znaleźć źródło finansowania, bo pieniędzy z budżetów gmin na wszystko nie wystarczy.

Zadarł z Zarządem Województwa

Jerzy Barzowski podał Zarząd Województwa Pomorskiego do prokuratury. Podejrzenie popełnienia przestępstwa dotyczy złamania zasad konkursowych i nieogłoszenia wyników w terminie. Chodzi o dotację na dalsze istnienie CIS.
- Gdyby przestrzegano zasad, to CIS by funkcjonowało - atakuje bezrobotny kierownik, który ma tzw. kuroniówkę.
Śledztwo jest w toku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki