28-letni funkcjonariusz chyba nie będzie najlepiej wspominał pierwszego dnia 2014 roku, bo to wtedy został zatrzymany przez kolegów z malborskiej drogówki. Sprawa stała się głośna na całą Polskę, bo był to, z powodu pijanych kierowców, wyjątkowo tragiczny dzień na drogach. Funkcjonariusza skontrolowano późnym popołudniem, w prywatnym aucie i w czasie wolnym od służby. Jako że policjant przez całą dobę powinien świecić przykładem, więc już wówczas podinsp. Andrzej Szramke, komendant powiatowy w Malborku, zapowiedział, że funkcjonariusza spotkają konsekwencje służbowe.
Swoją drogą, sprawa karna trafiła do malborskiej prokuratury, która zwyczajowo (gdy zgłoszenia dotyczą miejscowych policjantów) poprosiła o wyłączenie. Akta trafiły do Tczewa, skąd tamtejsi śledczy we wtorek wysłali akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Malborku.
- 28-latek nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że w momencie kontroli drogowej był trzeźwy - mówi Kajetan Gościak, prokurator rejonowy w Tczewie.
Po zatrzymaniu 28-latka do kontroli malborska policja podawała, że wydmuchał on w alkomat 0,7 promila alkoholu, a to już przestępstwo.
Fakt, że przeciwko funkcjonariuszowi powstał akt oskarżenia w sprawie karnej, nie będzie mieć żadnego znaczenia dla jego dalszych losów w policji, bo są one już przesądzone.
- 19 maja wydałem decyzję administracyjną o zwolnieniu funkcjonariusza ze służby z dniem 31 maja - wyjaśnia podinsp. Andrzej Szramke.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?