Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darłowo. 18-latka symulowała porwanie dla okupu

Tomasz Turczyn
Szukając nastolatki, policja zastosowała blokadę dróg. Samochody kontrolowano przez ponad pięć godzin
Szukając nastolatki, policja zastosowała blokadę dróg. Samochody kontrolowano przez ponad pięć godzin R.Pietrasz
Powiat sławieński, Darłowo. 18 latka potrzebowała pieniędzy - wymyśliła porywaczy. Postawiła na nogi policję z całego powiatu. Funkcjonariusze szacują koszty akcji, sprawą zajmie się prokurator.

Z relacji nastolatki wynikało, że w Darłowie rozegrały się sceny jak w sensacyjnym filmie. Dziewczyna miała iść po południu jedną z ulic, gdy nagle kilku mężczyzn wciągnęło ją do samochodu. Zostałam porwana! - zaalarmowała rodziców 18-latka z gminy Darłowo. - Pomocy! Musicie zapłacić okup, aby mnie wypuścili. Połóżcie w parku kopertę z tysiącem złotych...

Dziewczyna opisała miejsce, w które mają być dostarczone pieniądze. Rodzice nie myśleli spełnić żądania. Chwycili za telefon i zawiadomili policję. A ta nadała sprawie najwyższy priorytet.

Według późniejszych zeznań złożonych przez 18-latkę, porywacze mieli się poruszać dwoma ciemnymi samochodami.
- Sprawę potraktowaliśmy bardzo serio - podkreśla asp. sztab. Łukasz Ochędalski z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. - Zarządziliśmy blokadę dróg, każde auto było dokładnie kontrolowane przez uzbrojonych policjantów. Podjęliśmy również różne inne działania operacyjne.

Po jakimś czasie 18-latka się odnalazła. Ale, jak informują śledczy, po powrocie do domu oświadczyła rodzicom, że jeśli nie zapłacą porywaczom 3 tysięcy złotych, ich sklep oraz dom zostaną spalone.

Dziewczyna trafiła na komisariat policji w Darłowie, gdzie poddano jej wersję wydarzeń różnym sprawdzeniom.
- Równolegle trwały intensywne poszukiwania opisanych przez nią sprawców porwania oraz samochodów, którymi mieli się poruszać - mówi asp. sztab. Ochędalski. - W końcu, po ponad pięciu godzinach od zgłoszenia porwania, przyznała się, że całą historię zmyśliła, bo chciała od rodziców otrzymać pieniądze, a ci ich nie chcieli jej dać. Dopiero wówczas odwołaliśmy alarm.

Policjant dodaje, że teraz sprawą zajmie się prokurator.

Czy i jakie konsekwencje poniesie 18-latka - CZYTAJ Więcej na ten temat w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 14.05.2014 r. albo kupując w środę e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki