Z relacji nastolatki wynikało, że w Darłowie rozegrały się sceny jak w sensacyjnym filmie. Dziewczyna miała iść po południu jedną z ulic, gdy nagle kilku mężczyzn wciągnęło ją do samochodu. Zostałam porwana! - zaalarmowała rodziców 18-latka z gminy Darłowo. - Pomocy! Musicie zapłacić okup, aby mnie wypuścili. Połóżcie w parku kopertę z tysiącem złotych...
Dziewczyna opisała miejsce, w które mają być dostarczone pieniądze. Rodzice nie myśleli spełnić żądania. Chwycili za telefon i zawiadomili policję. A ta nadała sprawie najwyższy priorytet.
Według późniejszych zeznań złożonych przez 18-latkę, porywacze mieli się poruszać dwoma ciemnymi samochodami.
- Sprawę potraktowaliśmy bardzo serio - podkreśla asp. sztab. Łukasz Ochędalski z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. - Zarządziliśmy blokadę dróg, każde auto było dokładnie kontrolowane przez uzbrojonych policjantów. Podjęliśmy również różne inne działania operacyjne.
Po jakimś czasie 18-latka się odnalazła. Ale, jak informują śledczy, po powrocie do domu oświadczyła rodzicom, że jeśli nie zapłacą porywaczom 3 tysięcy złotych, ich sklep oraz dom zostaną spalone.
Dziewczyna trafiła na komisariat policji w Darłowie, gdzie poddano jej wersję wydarzeń różnym sprawdzeniom.
- Równolegle trwały intensywne poszukiwania opisanych przez nią sprawców porwania oraz samochodów, którymi mieli się poruszać - mówi asp. sztab. Ochędalski. - W końcu, po ponad pięciu godzinach od zgłoszenia porwania, przyznała się, że całą historię zmyśliła, bo chciała od rodziców otrzymać pieniądze, a ci ich nie chcieli jej dać. Dopiero wówczas odwołaliśmy alarm.
Policjant dodaje, że teraz sprawą zajmie się prokurator.
Czy i jakie konsekwencje poniesie 18-latka - CZYTAJ Więcej na ten temat w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 14.05.2014 r. albo kupując w środę e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?