Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku powstanie muzeum pułkownika Kuklińskiego?

Artur S. Górski
Pułkownik Ryszard Kukliński do końca życia budził kontrowersje
Pułkownik Ryszard Kukliński do końca życia budził kontrowersje Robert Kwiatek/arch.
Do Gdańska mogą trafić z Warszawy oryginalne zbiory, m.in. mająca 12 m kw. mapa strategiczna planów ataku armii państw Układu Warszawskiego na Danię i kraje Beneluksu oraz aparat fotograficzny, który miał wpływ na losy świata i, jak określał Zbigniew Brzeziński - na "plan gry" między wielkimi mocarstwami. Wszystko w rękach miejskich instytucji i stowarzyszeń. Chodzi o zasób przechowywany w minimuzeum - izbie pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego, działającym przy ul. Kanonia 20/22 w sąsiedztwie Zamku Królewskiego, warszawskiej katedry i posterunku, na którym został skatowany w 1983 r. Grzegorz Przemyk.

Pomieszczenia na muzeum -118 m kw. - przekazał Lech Kaczyński w 2005 roku, jeszcze jako prezydent Warszawy. Zostało ono otwarte 3 maja 2006 r. Jego kustoszem jest Józef Szaniawski, ostatni więzień polityczny PRL, uwolniony z więzienia... 22 grudnia 1989 r., przyjaciel i pełnomocnik płk. Kuklińskiego. Szaniawski jako dysponent zbiorów szuka dla nich miejsca m.in. w Gdańsku. Okazuje się bowiem, że w stolicy miejsca na zbiory po Kuklińskim już nie ma. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wymówiła Szaniawskiemu umowę najmu. - Otrzymałem decyzję o wypowiedzeniu umowy najmu. Mam czas do lutego.

W piśmie, bez podania przyczyn wypowiedzenia, mowa jest o lokalu użytkowym, z pominięciem informacji, że chodzi o muzeum płk. Kuklińskiego - poinformował nas Józef Szaniawski, dyrektor Muzeum płk. Ryszarda Kuklińskiego.

Tymczasem Szaniawski twierdzi, że muzeum jest często odwiedzane:
- Przez cztery lata jego działalności zwiedziło małe muzeum blisko 25 tysięcy osób - mówi kustosz muzeum. Wśród zwiedzających byli m.in. premierzy Jan Olszewski i Leszek Miller, sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, wszyscy ambasadorowie USA i ministrowie obrony narodowej, m.in. Radek Sikorski, oraz attache ds. obrony ambasad NATO oraz turyści i mieszkańcy stolicy.

Szaniawski zaproponował w rozmowie z nami, by zbiory znalazły się w Gdańsku. Kukliński jest bowiem od 1998 roku Honorowym Obywatelem nadmotławskiego grodu. Na przekazanie zbiorów do Gdańska przychylnie, acz z rezerwą, patrzy ks. abp Sławoj Leszek Głódź. To on, jako ordynariusz polowy, spotkał się z płk. Kuklińskim w Stanach Zjednoczonych. Jeszcze jako biskup polowy gen. Sławoj Leszek Głódź wygłosił poruszającą homilię na pogrzebie pułkownika w 2004 r. i odprawił mszę żałobną na Powązkach. - Należy szczegółowo omówić formę przekazania zbiorów, opisać jego zasób i ustalić, gdzie i w jakiej formie miałby być prezentowany. Na razie za wcześnie by wchodzić w szczegóły. Tak ważne kwestie powinny być przelane na papier - uważa metropolita gdański.

O przejęcie zbiorów ze stolicy wystąpiło do Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, pomorskie Stowarzyszenie "Godność" oraz organizacje kombatanckie. - Nie do przecenienia była rola płk. Kuklińskiego w psychologicznej wojnie dwóch mocarstw i wrogich światów. Dzięki poświęceniu pułkownika żyjemy w wolnej i bezpiecznej Polsce. Kukliński był pierwszym oficerem polskim w NATO. Zbiory w przyszłości mogłyby znaleźć się w Europejskim Centrum Solidarności - mówi Czesław Nowak, prezes "Godności".

Kancelaria prezydenta Gdańska ma wkrótce przygotować i przekazać odpowiedź.
- Jeśli powstanie stowarzyszenie, które przedstawi formułę funkcjonowania muzeum, to miasto rozważy jakąś skromną formę pomocy - oświadczył prezydencki rzecznik Antoni Pawlak. Wśród zbiorów po płk. Kuklińskim jest m.in. mapa ataku na Danię, północne landy RFN i kraje Beneluksu, z udziałem polskich dywizji pancernych i uderzenia sowiecką bronią jądrową, z podpisem gen. Wojciecha Jaruzelskiego"zatwierdzam", maszyna do pisania, oryginalne biurko Kuklińskiego ze Sztabu Generalnego WP oraz aparat fotograficzny, którym pułkownik wykonał kilka tysięcy mikrofotografii.

Przypomnijmy, że płk. Ryszard Kukliński podarował swój jacht klasy Opal stowarzyszeniu Chrześcijańska Szkoła pod Żaglami, mającemu siedzibę na terenie diecezji pelplińskiej. Przed kilkoma miesiącami "Dziennik Bałtycki" proponował, by w Muzeum Emigracji w Gdyni znalazł się jacht Legia, na którym Kukliński w 1972 r. dotarł do Wilhelmshaven. Wybrał się wówczas na samotny spacer po mieście, napisał i wysłał list do ambasady USA w Bonn: "Jestem oficerem armii jednego z państw Układu Warszawskiego. Chciałbym spotkać się z przedstawicielami armii USA. Spróbuję zadzwonić do waszej ambasady w Hadze".

Przekazał Amerykanom plany Układu Warszawskiego

Honorowy Obywatel Gdańska płk Ryszard Kukliński to absolwent Akademii Sztabu Generalnego w Warszawie i Akademii Sił Zbrojnych ZSRR w Moskwie. W 1972 r. w czasie rejsu podjął współpracę z wywiadem amerykańskim (CIA). Do 1981 r. przekazał Amerykanom ponad 30 tys. dokumentów o stanie armii i planach Układu Warszawskiego. Był w ścisłym kierownictwie Sztabu Generalnego. W 1981 r. przekazał na Zachód materiały dotyczące przygotowań do stanu wojennego. W 1984 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego skazał go zaocznie na karę śmierci za zdradę. 17 września 1997 r. został zrehabilitowany. 19 marca 1998 r. gdańska Rada Miasta nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Gdańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Gdańsku powstanie muzeum pułkownika Kuklińskiego? - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki