- Sytuacja jest lepsza niż trzy lata temu, gdy przeprowadzaliśmy takie same kontrole - mówi Waldemar Kołodziejczyk z gdańskiego WIIH. - Wówczas odsetek zakwestionowanych partii jaj sięgnął 52 procent. Teraz spadł do 35 procent. Choć wyniki są lepsze, to wciąż nie są one zadowalające.
Kontrole pomorskich jaj przeprowadził w ostatnich tygodniach Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Gdańsku, we współpracy z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Na Pomorzu skontrolowano dziewięć placówek handlowych: siedem supermarketów, dwa sklepy osiedlowe oraz jedną hurtownię artykułów spożywczych. Pod lupę wzięto zarówno jaja sprzedawane luzem, jak i w opakowaniach. Spośród skontrolowanych partii 12 zostało zakwestionowanych. Wśród wykrytych przez inspekcję nieprawidłowości były: brak pieczątek
(charakterystycznych nadruków wskazujących na metodę chowu, producenta oraz miejsce pakowania), niejednoznaczne określenia wagi jaj (inne na wytłoczce, a inne na opakowaniu zbiorczym), a ponadto brak oznaczenia terminu przydatności do spożycia oraz klasy świeżości.
- W związku z powyższym wszczęto cztery postępowania administracyjne. Dwa z nich zakończyły się nałożeniem grzywny po 1 tys. zł. Jedno jest jeszcze w toku, a jedno w konsekwencji umorzono - informuje Kołodziejczyk.
Inspektorat sprawdza także skargę dotyczącą jednego z producentów jaj. Tej właśnie firmie zarzucono wprowadzenie w błąd konsumentów poprzez przepakowywanie jaj z chowu klatkowego do opakowań opisanych jako z wolnego wybiegu.
Analogiczne kontrole jaj przeprowadzono w całej Polsce.
Jajeczny kod - na czym polega? Zobacz - w papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 6.05.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?