W drugiej półfinałowej parze spotkają się Selgros Lublin i Pogoń Szczecin. Gdynianki grę o finał zaczynają od dwóch weekendowych spotkań wyjazdowych. To nie jest przyjazny teren dla naszych zawodniczek, chociaż to właśnie tam odniosły nad Zagłębiem najważniejsze ligowe zwycięstwo w klubowej historii, które dało pierwszy i jedyny jak dotychczas tytuł mistrzyń Polski. W tym sezonie obie drużyny spotkają się po raz czwarty. W lidze powodów do satysfakcji podopieczne trenera Jensa Steffensena nie miały. Najpierw była porażka w Lubinie 18:25, a później w Gdyni 21:23. Na szczęście był jeszcze finałowy mecz Pucharu Polski w Szczecinie, w którym Vistal ograł Zagłębie 24:19.
- My mamy w pamięci ten mecz w Szczecinie i tego się trzymamy - próbuje żartować kapitan drużyny Małgorzata Gapska. - Chcemy zagrać w finale i to jest nasz najbliższy cel. Znamy silę Zagłębia, ale pokonanie tej drużyny leży w naszych rękach i głowach - przekonuje bramkarka Vistalu.
Ostatnio kilka zawodniczek Vistalu leczyło kontuzje. Na szczęście po urazach Patrycji Kulwińskiej, Małgorzaty Gapskiej, Aleksandry Zych i Ewy Andrzejewskiej nie ma już śladu. To dobra wiadomość, ale jest i zła. Kontuzja Loredany Matyki okazała się na tyle groźna, że najprawdopodobniej wyklucza ją z gry do końca sezonu. Pozostaje jej rola asystentki trenera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?