Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold. Syndyk szuka kupców na złote sztabki kolekcjonerskie

Szymon Zięba
Cenne, kolekcjonerskie sztabki złota czekają na nabywców. Oferty można składać już od drugiego do ósmego maja
Cenne, kolekcjonerskie sztabki złota czekają na nabywców. Oferty można składać już od drugiego do ósmego maja http://ambergold.com/
Unikalne sztabki kolekcjonerskie pójdą pod młotek. Ale nie tylko one. Złoty majątek po Amber Gold szuka nowych właścicieli. Syndyk ogłosił właśnie sprzedaż kruszców, które należały niegdyś do firmy trójmiejskiego biznesmena - Marcina P.

Z prawie 60 kilogramów złota, srebra i platyny, które udało się zabezpieczyć po upadku parabanku, jako pierwsze pod młotek pójdą unikalne sztabki kolekcjonerskie. Chodzi o 71 sztabek złota, wartych ponad 300 tysięcy złotych i 50 sztabek srebra, wycenionych na niemal 10 tysięcy złotych.

- Z racji tego, że są to unikaty, ich wartość jest wyższa od przeciętnej wartości tych kruszców na rynku - mówi Józef Dębiński, syndyk zajmujący się majątkiem po Amber Gold.

Syndyk będzie chciał znaleźć nowych właścicieli dla m.in. trzech pakietów sztabek kolekcjonerskich "Poczet Władców Polskich".
- Tych, o wadze jednej uncji, jest tylko 2 tys. sztuk w całej Polsce. To bardzo niewielka ilość - podkreśla Józef Dębiński.
Oferty można składać od drugiego do ósmego maja. Sprzedaż odbędzie się z tzw. wolnej ręki. Oznacza to, że złoto po parabanku Marcina P. trafi do tego, kto zaoferuje najkorzystniejszą sumę.

- Sądzę, że w zakup tego złota i srebra zaangażują się przede wszystkim kolekcjonerzy. Będą liczyć na to, że sztabki po jakimś czasie zyskają na wartości. I to nawet nie tylko dlatego, że są z takiego, a nie innego kruszcu, tylko właśnie ze względu na walor unikalności, który także może okazać się cenny - ocenia Andrzej Sadowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha, niezależnego instytutu naukowo-badawczego. - Rynek kolekcjonerski jednak ma to do siebie, że determinują go różne czynniki. To co dziś jest modne, za 10 czy 20 lat może takie nie być, a nawet może być przyczyną zmniejszenia wartości danej rzeczy - dodaje Andrzej Sadowski.

To jednak nie koniec wyprzedaży majątku parabanku. Pozostałe kilogramy złota i innych cennych kruszców zostaną wystawione na sprzedaż w czerwcu tego roku. Syndyk wartość całości szacuje na około 8 milionów złotych.

Marcin P. i jego żona - Katarzyna P. - przebywają obecnie w areszcie. Śledztwo w ich sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Małżeństwu grozi do piętnastu lat więzienia.Ile może jeszcze potrwać drobiazgowe śledztwo w sprawie parabanku? **Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 25.04.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety**

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki