Bytów, Miastko, Kartuzy: Zima blokuje inwestycje

W Bytowie biały puch zablokował, i tak spóźnioną już o miesiąc, przebudowę drogi krajowej - wylotówki w kierunku Kościerzyny. Wstrzymał też prace na ulicy Domańskiego. W Miastku spóźniona o dwa tygodnie przebudowa parku będzie odebrana, ale bez możliwości wykrycia drobniejszych usterek. Ewentualne niedoróbki są bowiem przykryte śniegiem.

Remont odcinka drogi krajowej, z przebiegającą przez miasto ulicą 1 Maja, męczy mieszkańców Bytowa. Od późnego lata stoją w gigantycznych korkach i... postoją do wiosny, bo zima zablokowała prace, które powinny zakończyć się 1,5 miesiąca temu.

Pozostało ok. 500 metrów w okolicach nasypu. Jeszcze w tym roku muszą wylać warstwę wierzchnią i wykonać pobocza, aby droga była przejezdna. Pozostałą część zrobią wiosną. Wykonawca będzie musiał płacić kary umowne, oczywiście z pominięciem przerwy zimowej - wyjaśnia Mrówka.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych, tyle na rzecz Urzędu Gminy w Miastku, zapłaci firma Janusza Richtera z Borowego Młyna. Powód to opóźnienie w zakończeniu przebudowy parku miejskiego. Od 15 listopada gmina doliczała za każdy dzień po 5 tys. zł karnych odsetek od sumy 1,7 mln zł, bo tyle kosztowała przebudowa parku. 1 mln zł to unijna dotacja.

Koniec złudzeń mieszkańców Kartuz, szczególnie tych, którzy mieszkają przy ul. Jeziornej. Firma Eurovia ogłosiła, że modernizacja pl. św. Brunona nie zakończy się w tym roku, choć zgodnie z umową termin zakończenia robót ustalono na 15 grudnia 2010 r. Drogowcy zrzucają odpowiedzialność na pogodę, która zablokowała prace. - Roboty zostaną wznowione dopiero po mrozach - wyjaśnia Tadeusz Muszyński, kierownik robót z firmy Eurovia. - Tak przygotowaliśmy plac budowy na części ul. Jeziornej, aby mieszkańcy mogli na niej parkować swoje samochody oraz przejść przez ten odcinek bez większych problemów.

Więcej w papierowym, poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"