Wydaje się, że najważniejsza może okazać się postawa doświadczonych zawodników Arki na czele z Bartoszem Ślusarskim.
- Na całej drużynie spoczywa duża odpowiedzialność, a ja liczę się z tym, że ode mnie oczekuje się bramek i powinno być ich więcej. Myślę sobie jednak też, że nie tylko ja, ale wielu zawodników powinno również częściej strzelać gole. Przykładem dla nas może być Mateusz Szwoch, który zagrał super z GKS-em Katowicei. Trzeba pójść za nim i zagrać podobnie - tłumaczy Ślusarski.
Zdaniem napastnika gdyńskiego teamu, Arka ma duży potencjał. Najważniejsze jest jednak to, by odpowiednio go wykorzystać.
- O siłę ofensywną nie musimy się martwić, gdyż drzemie ona w nas i tylko trzeba ją wykorzystać. Doświadczeni zawodnicy muszą sobie radzić w takich meczach. Graliśmy już sporo podobnych pojedynków pod presją. Musimy sprostać oczekiwaniom i tyle - dodał Ślusarski.
Ślusarskiemu wtóruje również Tomasz Jarzębowski. Kapitan gdyńskiej Arki wrócił ostatnio do gry po kontuzji.
- Na pewno na naszych barkach, tych bardziej doświadczonych zawodników, będzie spoczywała gra. Natomiast ja osobiście podchodzę do tego meczu, jak do każdego innego. Pod większą presją grałem kiedyś inne spotkania. Po prostu, trzeba wyjść i zagrać z Górnikiem i GKS-em Bełchatów, jak z GKS-em Katowice. Z podobnym zaangażowaniem, stylem i skutecznością, a wtedy będziemy się cieszyć z 6 punktów - oznajmił Jarzębowski.
Mecz z Górnikiem Łęczna zostanie rozegrany w środę o godz. 18.30. Z GKS-em Bełchatów natomiast Arka zagra w sobotę o godz. 14.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?