Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk: Magda Gessler przed sądem. Będzie ugoda z właścicielem Doliny Charlotty? [ZDJĘCIA]

Hubert Bierndgarski
Magda Gessler w słupskim sądzie, 17.04.2014
Magda Gessler w słupskim sądzie, 17.04.2014 APR-SAS
Magda Gessler, znana z programu "Kuchenne rewolucje" restauratorka pojawiła się w czwartek w słupskim Sądzie Rejonowym. Celebrytka została oskarżona przez Mirosława Wawrowskiego, menadżera kompleksu hotelowego Dolina Charloty pod Słupskiem o zniesławienie, znieważenie i naruszenie dobrego imienia.

To już czwarta rozprawa w tej sprawie. Wcześniej jednak Gessler nie pojawiała się w Słupsku. Sprawa toczy się przy drzwiach zamkniętych, ale jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, prawdopodobnie zakończy się ugodą. Wyniki rozprawy powinniśmy poznać za miesiąc.

Sprawa dotyczy maja 2013 roku, kiedy Magda Gessler przeprowadzała w Słupsku rewolucje w restauracji "U Wikinga". W tym czasie wynajmowała apartament w hotelu Dolina Charlotty pod Słupskiem. Jej zdaniem problemy zaczęły się od tego, że apartament, który miała wynajęty, był już zarezerwowany dla innej rodziny. Poproszono ją o przeniesienie. Trafiła do pokoju o gorszym standardzie, na poddaszu. Gessler narzekała również na obsługę hotelową oraz na posiłki serwowane w hotelowej restauracji.

Zdaniem Wawrowskiego nie było żadnych problemów. Gessler przyjęła przeprosiny za zamieszanie z pokojem.
- Otrzymała w zamian apartament, w którym w czasie wakacji mieszkał grający u nas Carlos Santana - mówi Wawrowski. - Pani Gessler, przyjęła nasze przeprosiny. Otrzymała również rabat za nasz błąd. Później nie zgłaszała już żadnych uwag.
Wawrowski mówi, że przez cztery dni pobytu nie było żadnych skarg ze strony gościa. Dopiero kiedy opuszczała hotel doszło do awantury.

- Recepcjonistka zachowała się tak jak należy. Zablokowała wydanie bagaży, bo obawiała się, że goście wyjadą bez zapłacenia rachunku - wyjaśnia Mirosław Wawrowski. - Wtedy została wyzwana od k.... i głupków. Podobne wulgaryzmy usłyszeli inni pracownicy hotelu. Straszyła, że opisze hotel w swoim felietonie w "Newsweeku". Później chciała rozliczyć się barterowo. W zamian zaproponowała nam reklamę w swoim przewodniku, który ma wydać. Kiedy nie przyjęliśmy takiego rozliczenia zażądała faktury z wydłużonym terminem płatności. Nie zgodziliśmy się jednak i na takie rozwiązanie.
Wawrowski nie odpuścił i skierował sprawę do sądu. Jest to sprawa z oskarżenia prywatnego. Pierwszy zarzut dotyczy działania na szkodę spółki Tourtrend, która jest właścicielem Doliny Charlotty. Drugi zarzut to pomówienie w mediach i zniesławienie za pomocą środków masowego przekazu. Trzeci zarzut dotyczy natomiast kierowania wulgarnych wypowiedzi w kierunku Wawrowskiego i pracującego w hotelu personelu.

Sama Magda Gessler nie komentuje sprawy.

Więcej na ten temat na stronie slupsk.naszemiasto.pl

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki