Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugby Budowlani. Z takim młynem chce się pracować

pas
Drużyna Master Pharm Budowlani odniosła drugie zwycięstwo za pięć punktów i umocniła się na czwartym miejscu w tabeli w ekstralidze rugby.

Łódzianie po dramatycznym, emocjonującym meczu pokonali Orkan Sochaczew 57:23. Punkty zdobyli: Tomasz Kozakiewicz 15, Maciej Orłowski 8, Toma Mchedlidze 5, Michał Mirosz 5, Łukasz Żórawski 5, Grzegorz Dułka 5, Piotr Gomulak 5, Marcin Krześniak 5, Sebastian Łuczak 4.
Po tak dobrym spotkaniu nie dziwią wysokie noty dla zawodników wystawione przez sztab trenerski. Trzeba powiedzieć wprost nikt nie zawiódł, a kilku zawodników pokazało spore możliwości.
– Młyn zdominował fizycznie przeciwnika – mówi odpowiadający za tę formację trener Krzysztof Szulc. – A potem mądrze współdziałał z atakiem, co przynosiło składne, widowiskowe akcje, kończone przyłożeniami piłki w polu punktowym.
Oceny dla zawodników Master Pharm Budowlani: Mchedlidze 8, Ignaczak 8 (75, Sabanty 5), Grabski 7 (70, Pędziwiatr 5), Piotr Karpiński I 7, Piotr Karpiński II 7, Kowalewski 7 (65, Kujawa 5), Mirosz 8, Vakavosaki 7 (41, Seru 6), Żórawski 8, Czarniak 7, Orłowski 7, Łuczak 7 (65, Gomulak 5), Dułka 8 (70, W. Krześniak 5), Grabowski 7 (64, Kaniowski 5), Kozakiewicz 8.
Liderzy klasyfikacji Adrian Ignaczak i kapitan Tomasz Kozakiewicz zgodnie otrzymali wysoką, w pełni zasłużoną notę osiem i powiększyli przewagę nad rywalami. Do rywalizacji dołączyli trzej nowi zawodnicy, dwaj rodem z Fidżi – Pio Vakavosaki i Filimoni Seru oraz wracający po kontuzji Dariusz Kaniowski.
W ponidziałek czeka łodzian arcytrudny pojedynek. W Gdań sku w samo południe zmierzą się z wiceliderem Lechią. Rywale w ostatniej kolejce dokonali historycznego wyczynu. Jako pierwsi w rozgrywkach przerwali zwycięską passę lidera Arki Gdynia. W zwycięskiej drużynie Lechii dobrze zaprezentował się zdobywca dwóch przyłożeń Robert Kwiatkowski. Pierwsze punkty w Polsce zdobył Enelico Fa’atau.
– W naszym wypadku trudno mówić o świętach – twierdzi Krzysztof Szulc. – Jedziemy na Wybrzeże w niedzielę, by w poniedziałek zagrać ligowy mecz. Praca z mocnymi ludźmi w formacji młyna to przyjemność, człowiek wprost rwie się do roboty.
Niestety, w ostatnim meczu urazów kostek doznali Gruzin Toma Mchedlidze i gracz z Fidżi Pio Vakavosaki. Ich występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Dołączył natomiast do składu po kontuzji Krzysztof Justyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany