- Jestem dumny z tej drużyny. Trzeba przyznać, że chyba nigdy tak źle nie graliśmy w przyjęciu, ale jednocześnie też tak dobrze w ataku - nie krył swojej radości po meczu Tomasz Wasilkowski.
Tymczasowy pierwszy szkoleniowiec Atomu Trefla to trener młodego pokolenia. Tym bardziej nie kryje on satysfakcji, że jego podopieczne okazują mu wiele szacunku.
- Jestem młodym człowiekiem, a w naszym zespole jest sporo doświadczonych zawodniczek, które mogłyby mnie zjeść. Mimo to chcą ze mną współpracować. Trzeba jednak hamować huraoptymizm. Mieszkam 3 km od hali w Dąbrowie Górniczej. Wiem, że rywalki będą bardzo chciały się zaprezentować świetnie przed własną publicznością. Na pewno nie będzie nam łatwo - dodał Wasilkowski.
Trzeci mecz pomiędzy drużynami Atomu Trefla i Tauronu MKS zostanie rozegrany w czwartek, 24 kwietnia w Dąbrowie Górniczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?