Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk poczuje zapach europejskiego futbolu

Patryk Kurkowski
Tomasz Bolt/Polskapresse
Nawet jeśli Lechii nie uda się awansować do Ligi Europejskiej poprzez wysokie miejsce w T-Mobile Ekstraklasie, to latem w Gdańsku będzie można poczuć zapach europejskiego futbolu. Biało-zieloni zmierzą się bowiem w meczu towarzyskim nie tylko z Benfiką Lizbona, ale również z Panathinaikosem Ateny.

Zawodnicy Ricarda Moniza wkrótce rozpoczną walkę w drugiej rundzie T-Mobile Ekstraklasy. Gdańszczanie zdołali utrzymać miejsce w ósemce, w efekcie grają o czołowe lokaty. Celem, o czym wielokrotnie wspominał dyrektor sportowy Andrzej Juskowiak, jest zajęcie miejsca dającego prawo gry w Lidze Europejskiej. To może być jednak poza zasięgiem Lechii, która musiałaby solidnie punktować, aby zrealizować ambicje nowych właścicieli. Tyle że nawet niepowodzenie nie zmieni faktu, iż gdański zespół będzie miał kolejną okazję (przed rokiem doszło do meczu towarzyskiego z FC Barceloną, a w 2010 roku z Villarreal), aby zmierzyć się z utytułowanymi europejskimi drużynami.

O starciu z wicemistrzem Portugalii, aktualnie półfinalistą Ligi Europejskiej, mówiło się już kilka tygodni temu. Lechia nawiązuje ścisłą współpracę z renomowanym klubem, a ten już po mistrzostwach świata zawita do Gdańska. Spotkanie ma się odbyć 27 lipca na PGE Arenie.

Wcześniej jednak, 12 lipca na stadionie przy ul. Traugutta (na PGE Arenie będzie wtedy wymieniana murawa), dojdzie do towarzyskiej potyczki z Panathinaikosem. Zespół z Aten przyjeżdża na dziesięciodniowe zgrupowanie (3-13 lipca) do Gniewina, gdzie będzie przebywać i trenować w Hotelu Mistral Sport.

Utytułowana drużyna (20 tytułów mistrzowskich, ale ostatni wywalczyła przed czterema laty i 17 razy zdobyła Puchar Grecji) w ostatnich latach nie pojawia się często w europejskich pucharach. Niezależnie od tego będzie - w szczególności dla Lechii, spragnionej rywalizacji z europejskimi ekipami - prestiżowym przeciwnikiem.

Panathinaikos ma liczne związki z Polską. W przeszłości w zespole "Koniczynek" grało kilku naszych zawodników - m.in. Józef Wandzik (249 meczów w barwach tego klubu), Krzysztof Warzycha (503 występy i 288 goli!), Emmanuel Olisadebe czy Jakub Wawrzyniak. Mało tego, drużynę z Aten prowadzili Kazimierz Górski (w latach 1977-78) oraz Jacek Gmoch (w latach 1983-85 i tymczasowo 2010).

Niewykluczone, że do Hotelu Mistral Sport w Gniewinie, który rozbudował sportową infrastrukturę i posiada aż trzy pełnowymiarowe boiska z naturalną nawierzchnią, zawitają kolejne uznane drużyny.

Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o zainteresowaniu ze strony Manchesteru City. The Citizens mieli nie tylko trenować, ale rozegrać także dwa mecze towarzyskie, w tym z Lechią. Temat ostatecznie upadł, bo wicemistrzowie Anglii skusili się na inną opcję, czyli wyjazd do Stanów Zjednoczonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki