Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant drogówki wypisał na mandacie o jedno zero za mało

Ewa Macholla
archiwum DB
Prokuratura zarzuca Andrzejowi S. sfałszowanie mandatu, który został wypisany obcokrajowcowi. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

We wrześniu 2012 roku policjant starogardzkiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymał pojazd na niemieckich numerach rejestracyjnych, którego kierowca popełnił szereg wykroczeń. Oprócz znacznego przekroczenia prędkości doszło także do wyprzedzania na przejściu dla pieszych oraz na linii ciągłej. W rezultacie policjant ukarał obcokrajowca mandatem w wysokości 1000 zł.

Przepisy w Polsce pozwalają funkcjonariuszom przyjąć od cudzoziemców gotówkę "do ręki", co też się stało w tym przypadku. Następnie policjant powinien wpłacić kwotę na konto urzędu marszałkowskiego. Andrzej S. wpłacił, ale na kopii miał wpisać 100 zł zamiast 1000 zł. Różnica miała trafić do kieszeni mężczyzny.

- Doszło do przekroczenia uprawnień przez policjanta Wydziału Ruchu Drogowego ze Starogardu - wyjaśnia prokurator Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej w Gdańsku Oliwie. - Mamy do czynienia z wyłudzeniem, które dotyczy osoby kontrolowanej przez tego policjanta. Mężczyzna już wcześniej usłyszał zarzuty, ale się do nich nie przyznaje. Odmówił też składania wyjaśnień. Z końcem marca został skierowany akt oskarżenia do sądu. Funkcjonariuszowi grozi kara do 10 lat więzienia.

To stara sprawa, ale finał przed sądem znajdzie dopiero niebawem.
Śledczy przesłuchali w tej sprawie także innego funkcjonariusza, z którym policjant pełnił służbę. Wśród dowodów, jakimi dysponuje gdańska prokuratura, jest opinia biegłego grafologa. Miał on do zbadania charakter pisma na wypisanym przez Andrzeja S. mandacie oraz na kopii tego mandatu, na której widnieje kwota 100 zł.

W dniu, w którym funkcjonariusz drogówki usłyszał zarzuty, został zawieszony przez kierownictwo Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gd. W jego sprawie jest też prowadzone postępowanie dyscyplinarne. Władze komendy czekają na efekty pracy śledczych. Jeśli policjant zostanie skazany, to pożegna się z mundurem. Jest to funkcjonariusz z długoletnim stażem w starogardzkiej policji.

Andrzej S. chyba nie spodziewał się, że sprawa wyjdzie na jaw. Dopiero po roku od wspomnianej kontroli obcokrajowca zaczęli jej się przyglądać śledczy. Stało się tak zupełnie przypadkowo. Ukarany wysokim mandatem kierowca opowiedział o całym zdarzeniu swojemu krewnemu. Na nieszczęście dla Andrzeja S. ów krewny także pracował w policji. Zaczął więc dociekać, skąd taki wysoki mandat.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki