Niespodziewana porażka MMTS

Przed tym meczem rywale zajmowali ostatnie miejsce w ligowej tabeli, więc faworytem był MMTS. W zwycięstwo swoich podopiecznych wierzył też trener Zbigniew Markuszewski, który zapewniał, że poradzą sobie nawet bez Michała Waszkiewicza. Niestety stało się inaczej.
- Zagraliśmy bardzo słabe zawody. Pierwszym problemem była kiepska gra w obronie, a drugim olbrzymia nieskuteczność. A ja myślałem, że to drugie mamy już za sobą - martwi się szkoleniowiec MMTS.
Problemy w defensywie kwidzynianie mieli już w pierwszej połowie, ale mimo tego byli w stanie dotrzymać rywalom kroku. A gdyby zagrali skuteczniej, to mogli nawet schodzić na przerwę, prowadząc. Niestety kilka niezłych okazji zmarnował Michał Peret i po 30 minutach to jednak Piotrkowianin był lepszy, ale tylko o dwie bramki.
- To chyba też trochę uśpiło moich podopiecznych, bo po przerwie zagrali tak jakby wydawało im się, że te dwie bramki odrobią się same - przyznaje Zbigniew Markuszewski. - Tak jakby myśleli, że rywal jest słabszy, więc i tak prędzej czy później pęknie.
Zresztą kwidzynianie dość szybko doścignęli rywali i w 38 minucie było 20:20, ale potem zagrali katastrofalnie i seryjnie popełniali błędy. Skuteczny w pierwszej połowie Dzmitry Marhun miał kilka strat, Michał Peret znów nie trafił w czystej sytuacji, a z pierwszej linii kilka razy pomylili się również obaj lewoskrzydłowi, Łukasz Cieślak i Adrian Nogowski.
W 45 minucie MMTS przegrywał już 22:26, a trzy minuty później 23:28. A potem było jeszcze gorzej, bo kwidzynianie zaczęli się spieszyć i grać zbyt indywidualnie. Skończyło się tym, że przez prawie 10 minut nie zdobyli żadnego gola i ostatecznie przegrali aż 25:33.
- Niestety po zawodnikach widać chyba objawy lekkiego zmęczenia. Potrzebują chyba trochę relaksu, jakiejś odmiany, więc postaram się coś zmienić w treningu - zapowiada szkoleniowiec MMTS.

Piotrkowianin Piotrków Tryb. - MMTS Kwidzyn 33:25 (17:15)
MMTS: Suchowicz, Jedowski - Adamuszek 5, Marhun 5, Mroczkowski 4, Orzechowski 4, Cieślak 2, Peret 2, Seroka 2, Pacześny 1, Łangowski, Markuszewski, Nogowski, Rosiak.