Urzędy pracy otrzymują dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Pracy (na zasadzie tzw. algorytmu). Pieniądze pochodzące z EFS pośredniaki muszą wykorzystać zgodnie z narzuconymi celami. W porównaniu do ubiegłego roku istotnie zmniejszyły się pieniądze dla osób w przedziale wiekowym 25-49 lat. - Docierają do nas sygnały, że urzędom kończą się pieniądze na pomoc osobom w wieku 25-49 lat - potwierdza Tomasz Robaczewski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.
Czytaj także: Bezrobocie na Pomorzu. Kłopoty pracodawców przyczyną ponad 8 tysięcy zwolnień [RAPORT]
Problem w tym, że dofinansowanie z algorytmu Funduszu Pracy wyniosło w tym roku tylko ponad 47 mln zł. "Tylko", bo to oznacza, że jest za mało pieniędzy na aktywizację osób w przedziale 25-49 lat. Sytuację komplikuje fakt, że już w 2013 roku pośredniaki, zgodnie z przepisami, zaczęły wydawać pieniądze z puli na rok 2014.
- Byliśmy przekonani, że przyznają nam więcej pieniędzy z algorytmu i jeszcze w grudniu zeszłego roku wysłaliśmy sporo osób na staże. W związku z tym dziś z pieniędzy na aktywizację bezrobotnych w wieku 25-49 lat pozostały resztki. Za to marnują się ogromne środki na bezrobotnych w przedziale wiekowym 15-24 lat - mówi Jerzy Bartnicki, szef PUP w Kwidzynie.
Zgodnie z prawem pracę można rozpocząć po ukończeniu 16 lat. Bezrobotny w urzędzie może zarejestrować się dopiero, kiedy skończy 18 lat.
- W urzędzie osób do 24 roku życia zarejestrowanych jest niecałe 19 proc. Podobny odsetek jest tych po 50 roku życia. Ponad 60 proc. to ludzie w wieku 25-49 lat i dla nich nie ma pieniędzy. A to właśnie oni, według nas, najbardziej potrzebują pomocy - podkreśla Wioletta Lewandowska, dyrektor PUP w Nowym Dworze Gdańskim.
Słowa dyrektorów PUP-ów potwierdzają dane z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. Wynika z nich, że najliczniejsza grupa zarejestrowanych bezrobotnych to osoby w wieku 25-34 lat (blisko 32 tys. osób, co stanowi prawie 28 proc. ogółu). Drugą w kolejności grupą są bezrobotni w przedziale 35-44 lat (ponad 23 tys. osób, czyli więcej niż 20 proc.).
- Ktoś u góry, w ministerstwie, wymyślił takie podziały w finansowaniu, ale to my się wstydzimy przed ludźmi, bo to my jesteśmy przedstawicielem władzy w tym kraju - podsumowuje Bartnicki.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?