Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedmioosobowa rodzina z Gdańska weźmie udział w programie "Bitwa o dom"

Anna Mizera-Nowicka
oficjalna strona programu Bitwa o dom
Rodzina Borkowskich z Gdańska stanowiła szczęśliwą rodzinę bez większych problemów. Niestety pewnego ich dom w Gdańsku Osowej został zlicytowany. Wtedy postanowili wziąć udział w "Bitwie o dom". To ich jedyna nadzieja na znalezienie dachu nad głową.

12 rodzin i jeden dom

- W programie 12 rodzin walczy o nagrodę główną, którą jest mieszkanie w Warszawie. Pierwsze trzy odcinki są etapami castingowymi - jurorzy jeżdżą po Polsce i odwiedzają wybrane rodziny w ich domach. Jeśli dana rodzina przekona do siebie jurora, ten wręcza im klucze do mieszkania, które będą urządzać w kolejnych odcinkach programu- tłumaczą producenci z TVN. Wyjaśniają również, że jurorzy - Małgorzata Rozenek, Natalia Nguyen oraz Tomasz Pągowski - na podstawie określonego, tygodniowego zadania, wybierają rodzinę, która opuszcza program. Tak aż do finału, gdzie widzowie wybiorą za pomocą głosowania esemesowego jedną zwycięską familię.

- Gdy zobaczyłam w telewizji ten program, byłam w dołku. Pomyślałam, że już chyba tylko "Bitwa o dom" może nam pomóc - opowiada Beata Borkowska. - Nasza firma transportowa upadła. Sprzedaliśmy restaurację, by uratować dom. I to nie pomogło. Dziś mamy nakaz eksmisji. Mieliśmy wszystko, nie mamy nic - dodaje ze łzami w oczach.

Dzieci to oczko w głowie

Jej mąż szybko ją jednak poprawia: - Mamy siebie, a to bardzo dużo. Jakoś damy radę. To rodzina jest najważniejsza. Może nam się poszczęści i wygramy mieszkanie w Warszawie.

Dzieci są oczkiem w głowie państwa Borkowskich. Ich najstarszy syn, Łukasz, student pierwszego roku Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu osiąga coraz lepsze wyniki.

- Dwa dni temu wrócił z zawodów Pucharu Świata w gimnastyce sportowej. Zajął 11 miejsce. Był najlepszym Polakiem. Jest zresztą wielokrotnym mistrzem Polski - podkreśla pani Beata. - Trener mu wróży mistrzostwo świata.
Ale Borkowscy są nie mniej dumni z córki Agaty. - W tym roku zdaje maturę. Na Mistrzostwach Polski seniorów pływała w finale.

Sportowcem jest też 9-letni Igor, który jak jego brat, trenuje gimnastykę sportową. 6- letni Maksymilian, gdy był mały, zapowiadał, że zostanie prezydentem. Dziś fascynują go gry komputerowe i książki. Jako ostatni do rodziny dołączył roczny Piotruś. - Mamy bardzo rozsądne, kochane dzieci. Bardzo się cieszyły, gdy dostaliśmy się do programu. Dziś momentami trochę za sobą tęsknimy, bo jesteśmy bardzo zżyci - opowiadają Borkowscy.

Zmagania gdańszczan i nie tylko można oglądać w każdą środę o godzinie 21.30 na antenie TVN. Producenci zdradzają, że w najbliższym odcinku do uczestników dołączy jeszcze jedna rodzina z Pomorza.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki