Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Szemud. Sala remizy OSP kością niezgody pomiędzy wójtem a strażakami

Joanna Kielas
- O salę dbamy jak o własny dom - podkreśla Ryszard Sikora (pierwszy z prawej)
- O salę dbamy jak o własny dom - podkreśla Ryszard Sikora (pierwszy z prawej) j.kielas
Ostry konflikt między OSP a gminą Szemud może się skończyć w sądzie. Poszło o salę przy remizie, która strażacy sami wyremontowali, a którą chce teraz zarządzać wójt gminy.

- Wójt chce zabrać nam salę przy remizie, którą doposażamy i remontujemy systematycznie od 10 lat, dzięki czemu osiągnęła standard porównywalny z miejskimi - alarmują strażacy ochotnicy z Częstkowa.

- Wszystkie sale przy remizach są własnością gminy, staram się tylko sprawy uporządkować, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców - odpowiada wójt Ryszard Kalkowski.

Kością niezgody stało się zarządzenie wójta gminy Szemud, określające zasady korzystania i wynajmowania świetlic wiejskich oraz sal OSP, które obowiązuje od 17 lutego. Zgodnie z nim, wynajmu sal dokonuje za każdym razem wójt. Odpłatność za wynajem jest ściśle określona w załączniku, a pieniądze wpływają na konto urzędu. W przypadku remizy w Częstkowie ma to być za jedną dobę 800 zł, za dwie do trzech - tysiąc złotych. To na prywatne imprezy okolicznościowe, bo dla społeczności wsi są oddawane nieodpłatnie.

- Otrzymaliśmy tę salę 10 lat temu, były tu gołe mury. To wielogodzinne prace strażaków w czynie społecznym, szukanie sponsorów sprawiło, że dziś mamy taką perełkę, którą wójt usiłuje nam zabrać - mówi Ryszard Sikora, komendant gminny OSP. - Nasi strażacy pieniędzy z wynajmu remizy nie brali dla siebie, wszystko idzie na jednostkę, podobnie jest z ekwiwalentem za udział w akcjach ratowniczych. Jesteśmy wzorem dla innych, a wójt wszystko psuje.

Wójt Ryszard Kalkowski podkreśla, że nie wyrzuca strażaków z remizy.
- Choć wójtem jestem niecały rok, zawodowo jestem związany z bezpieczeństwem i wiem, jak ogromną rolę spełniają tu ochotnicze straże pożarne, daleki jestem od działania na ich niekorzyść. Sprzęt, szkolenia i umundurowanie - na to nie szczędzimy pieniędzy. Fakty są jednak takie, że żadna remiza czy też sala nie została nigdy przekazana oficjalnie OSP, to majątek gminy. Jako jej szef mam obowiązek sprawować pieczę nad tym, co się w tych salach przy remizach czy sołeckich dzieje.
- To niezgodne z prawem, jesteśmy stowarzyszeniem i mamy prawo sami wydawać pieniądze na taki cel dla OSP, jaki uznamy za słuszny - twierdzi Jacek Żywicki, prezes jednostki.

Strażacy zaskarżyli zarządzenie wójta do sądu.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gmina Szemud. Sala remizy OSP kością niezgody pomiędzy wójtem a strażakami - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki