Na drugim biegunie klasyfikacji liczącej niemal 2,5 tys. samorządów znajdują się pomorskie gminy Gniew (1403 miejsce), Stara Kiszewa (1887 miejsce), Borzytuchom (2076 miejsce). Dochody podatkowe tych gmin są niższe od średniej krajowej (nawet o ok. 400 zł). Ranking publikuje Ministerstwo Finansów, na podstawie danych z roku 2012.
- Trudno interpretować ten ranking i miejsce, które w nim zajmujemy - mówi wójt gminy Borzytuchom, Witold Cyba. - Jesteśmy stosunkowo niewielką gminą, ale nie uważam, byśmy byli biednym samorządem. Zazwyczaj jesteśmy chwaleni, realizujemy sporo projektów, mamy dobrze skonstruowany budżet, nie mamy kłopotów finansowych. Samorząd jest w dobrym stanie.
Czytaj także: Krynica Morska i Gdańsk wydają najwięcej na inwestycje [RANKING]
Do wysokich miejsc w klasyfikacji Krynicy Morskiej (miasto od kilku lat utrzymuje się w czołówce tego rankingu) a także Sztutowa (33 miejsce w kolejności) przyczynił się zaległy podatek pod wewnętrznymi wodami morskimi (w tym przypadku pod Zalewem Wiślanym). W ciągu czterech ostatnich lat na konto Krynicy Morskiej z tego tytułu Skarb Państwa przelał 75 mln zł, a Sztutowa 45 mln zł. Do tego oba samorządy nie są zbyt licznie zamieszkane (Krynica Morska ma około 1200 mieszkańców, jest najmniejszym miastem w Polsce), zatem wskaźnik na jednego mieszkańca musi być wysoki.
- Dostaliśmy pieniądze, fakt, ale dobrze nimi gospodarujemy - przyznaje burmistrz Krynicy Morskiej Adam Ostrowski. - Zmodernizowaliśmy miejską infrastrukturę, rozbudowujemy port jachtowy. Nasze działania sprawiają, że jesteśmy miastem coraz liczniej odwiedzanym przez turystów oraz przyciągającym inwestorów.
Nadmorskie miasto, choć uchodzi na drogi, turystyczny kurort, stawki podatkowe ma niższe niż np. Nowy Dwór Gdański (1271 miejsce na liście). - Czy utrzymamy wysoką pozycję w rankingu? Tego nie wiem. Wiele zależy od tego, jak będą rozdzielane środki finansowe w przyszłej perspektywie finansowej - mówi Ostrowski.
- Staramy się prowadzić rozsądną politykę podatkową - mówi wicewójt Starej Kiszewy, Andrzej Hinc. - Uwzględniamy aktywność gospodarczą naszych mieszkańców, a przy uchwalaniu podatku rolnego sytuację na rynku płodów rolnych. Nie chcemy gnębić mieszkańców podatkami.
Mimo że ranking jest wykorzystywany przy obliczaniu subwencji wyrównawczej przysługującej gminom z budżetu państwa lub wpłat tzw. janosikowego, wielu samorządowców podkreśla, że nie oddaje on realnych możliwości finansowych gmin.
- W tej klasyfikacji jesteśmy wyżej od gmin bogatszych - mówi Robert Ciżmowski, wójt gminy Ostaszewo (1082 miejsce). - O miejscu decydują, oprócz oczywiście obecności dużych inwestorów, niuanse, np. liczba mieszkańców. Może się okazać, że nasza gmina ma takie same pieniądze jak samorząd z ostatniego miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
