Do Sanoka trener Tadeusz Obłój mógł zabrać tylko 16 zawodników. Z powodu obowiązków szkolnych i na uczelni kolegów nie mogą wesprzeć Filip Pesta oraz Szymon Marzec. Natomiast odnowiona kontuzja kolana wykluczyła z gry Marka Wróbla.
- Z powodu kontuzji dwa tygodnie przerwy miał także Krzysztof Wróblewski, ale pojechał z nami i mam nadzieję, że wytrzyma trzy tercje - wyjaśnia Tadeusz Obłój. - Dwóch chłopaków zatrzymały obowiązki w szkołach. Wychodzę z założenia, że dla młodych hokeistów szkoła jest najważniejsza. Nie wiem, jak będzie z Dawidem Maciejewskim, który do wczoraj miał zwolnienie lekarskie. Jeśli będzie się dobrze czuł, to być może dojedzie do Sanoka pociągiem.
Stoczniowiec na Podkarpaciu stawił się w poniedziałek późnym wieczorem. Wtorkowy poranek gdańszczanie poświęcili na trening. Nastroje w drużynie są bojowe i biało-niebiescy zamierzają napsuć rywalom sporo krwi.
- W Sanoku myślami są przy mistrzostwie Polski. My tak wysoko nie mierzymy, ale będziemy chcieli wygrać to spotkanie - zapewnia szkoleniowiec Stoczniowca. - Ciągle pracujemy nad systemem gry. Młodzież z meczu na mecz zyskuje doświadczenie. Jeśli zagramy dobrze taktycznie, to nie będziemy na straconej pozycji.
Działacze z Sanoka byli jednymi z najbardziej aktywnych, jeśli chodzi o wzmocnienia. W tym sezonie w ekipie trenera Milana Jancuszki pojawiło się aż 12 nowych hokeistów. Siłą Stoczniowca jest jednak jej bramkarz. Przemysław Odrobny jest w wyśmienitej formie, co udowadnia w każdej kolejce.
- Jest o jedną klasę lepszy od pozostałych bramkarzy w lidze - chwali Odrobnego Obłój. - Jeśli nadal będzie się tak rozwijał, to widzę przed nim ciekawą karierę sportową. Ma talent, a na dodatek chce się ciągle rozwijać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?