18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

oprac. Tadeusz Woźniak
  Teresa S.: - Jesteśmy 29 lat po ślubie. Nasze małżeństwo nie jest dobre, właściwie nigdy dobre nie było, a może kiedyś było, ale już tego nie pamiętam. Nic nas nie łączy od lat oprócz adresu i syna, który obecnie pracuje za granicą.  Proszę o odpowiedź, czy nasze małżeństwo da się  odbudować? Dogadamy się czy się rozwiedziemy? Czy mąż kogoś ma? A jeśli nie z mężem, to czy w ogóle jakoś sobie życie ułożę? Jak powiedzie się naszemu synowi, czy zwiąże się na stałe z obecną dziewczyną? Czy uda mu się z pracą, czy wróci do kraju i czy będzie miał udane życie? Co z moim tatą, którym opiekuję się od kilku lat, czy zdrowie pozwoli mu na to, by dłużej z nami być? A co z moim zdrowiem, które ostatnio szwankuje, czy starczy mi sił opiekować się tatą? W załączeniu przesyłam zdjęcia taty, męża, syna i moje.Krzysztof Jackowski: - Czuję się zakłopotany, gdy ktoś po 50. pyta mnie, czy ułoży sobie życie… Proszę Pani, Pani dawno temu ułożyła sobie życie, zostało jeszcze ileś czasu, ale co tu układać, czy warto zaczynać od nowa? Warto, jeśli dotychczas było się samotnym, jeśli nagle zaistniały przyczyny przekreślające dotychczasowy związek. Na szczęście, w większości przypadków ludzi piszących do mnie, ich życie nie było najgorsze, miało wiele pięknych i pozytywnych zdarzeń, o których ich bohaterowie nie wiedzą. Nie potrafią się cieszyć, nie potrafią docenić piękna i wartości chwil spędzonych z najbliższymi. Niekiedy dopiero śmierć partnera uświadamia drugiej osobie, że nie wszystko było złe, że były w ich życiu chwile ciekawe i piękne. Niektórych stać także na refleksję: - głupi (głupia) byłem (byłam), gdybym wtedy inaczej postąpił (ła), moje życie może by się inaczej ułożyło…W Pani życiu też nie wszystko było złe. Na pewno mogło być lepiej i ciekawiej. I nadal może być, proszę się postarać. Wkrótce piękny jubileusz 30-lecia wspólnej drogi, warto się zreflektować.Syn wróci do kraju. Mam takie odczucie, że on trochę jest nieudacznikiem. Może brak mu pewności siebie, a może z domu wyniósł przekonanie, że nic nie może się udać, że wszystko musi się źle skończyć? Jeszcze trochę możecie to skorygować. Zdjęcia jego dziewczyny Pani nie przysłała, więc trudno mi mówić o przyszłości ich związku. Tata, owszem, choruje, ale jeszcze nie jest z nim źle i będzie mogła Pani się nim opiekować. Niełatwa to sprawa, bo tata jest niecierpliwy, zgryźliwy. Jak widać, niezadowolenie z aktualnej sytuacji jest u was rodzinne i dziedziczne. Warto, by postarać się to zmienić.
Teresa S.: - Jesteśmy 29 lat po ślubie. Nasze małżeństwo nie jest dobre, właściwie nigdy dobre nie było, a może kiedyś było, ale już tego nie pamiętam. Nic nas nie łączy od lat oprócz adresu i syna, który obecnie pracuje za granicą. Proszę o odpowiedź, czy nasze małżeństwo da się odbudować? Dogadamy się czy się rozwiedziemy? Czy mąż kogoś ma? A jeśli nie z mężem, to czy w ogóle jakoś sobie życie ułożę? Jak powiedzie się naszemu synowi, czy zwiąże się na stałe z obecną dziewczyną? Czy uda mu się z pracą, czy wróci do kraju i czy będzie miał udane życie? Co z moim tatą, którym opiekuję się od kilku lat, czy zdrowie pozwoli mu na to, by dłużej z nami być? A co z moim zdrowiem, które ostatnio szwankuje, czy starczy mi sił opiekować się tatą? W załączeniu przesyłam zdjęcia taty, męża, syna i moje.Krzysztof Jackowski: - Czuję się zakłopotany, gdy ktoś po 50. pyta mnie, czy ułoży sobie życie… Proszę Pani, Pani dawno temu ułożyła sobie życie, zostało jeszcze ileś czasu, ale co tu układać, czy warto zaczynać od nowa? Warto, jeśli dotychczas było się samotnym, jeśli nagle zaistniały przyczyny przekreślające dotychczasowy związek. Na szczęście, w większości przypadków ludzi piszących do mnie, ich życie nie było najgorsze, miało wiele pięknych i pozytywnych zdarzeń, o których ich bohaterowie nie wiedzą. Nie potrafią się cieszyć, nie potrafią docenić piękna i wartości chwil spędzonych z najbliższymi. Niekiedy dopiero śmierć partnera uświadamia drugiej osobie, że nie wszystko było złe, że były w ich życiu chwile ciekawe i piękne. Niektórych stać także na refleksję: - głupi (głupia) byłem (byłam), gdybym wtedy inaczej postąpił (ła), moje życie może by się inaczej ułożyło…W Pani życiu też nie wszystko było złe. Na pewno mogło być lepiej i ciekawiej. I nadal może być, proszę się postarać. Wkrótce piękny jubileusz 30-lecia wspólnej drogi, warto się zreflektować.Syn wróci do kraju. Mam takie odczucie, że on trochę jest nieudacznikiem. Może brak mu pewności siebie, a może z domu wyniósł przekonanie, że nic nie może się udać, że wszystko musi się źle skończyć? Jeszcze trochę możecie to skorygować. Zdjęcia jego dziewczyny Pani nie przysłała, więc trudno mi mówić o przyszłości ich związku. Tata, owszem, choruje, ale jeszcze nie jest z nim źle i będzie mogła Pani się nim opiekować. Niełatwa to sprawa, bo tata jest niecierpliwy, zgryźliwy. Jak widać, niezadowolenie z aktualnej sytuacji jest u was rodzinne i dziedziczne. Warto, by postarać się to zmienić. archiwum DB
Zapraszamy internautów do korzystania z naszego pośrednictwa w kontakcie z jasnowidzem Krzysztofem Jackowskim. Adres do wysyłki: Tadeusz Woźniak, Urząd Pocztowy Gdynia 24, ul. II MPS 11, 81-624 Gdynia, skr. 21
Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki