Od 1 kwietnia 0,44 zł zamiast dotychczasowych 0,56 zł za m kw. lokalu zapłacą ci mieszkańcy miasta, którzy zdecydowali się oddzielać odpady mokre od suchych - uchwałę w tej sprawie niemal jednogłośnie przyjęła wczoraj Rada Miasta Gdańska. Radni PiS nie są przekonani co do wyliczeń, na jakich oparte są nowe opłaty.
- W kwietniu ubiegłego roku wskazywaliście, że koszt zarządzania systemem wyniesie 14,3 mln zł rocznie, teraz pokazujecie państwo wyliczenia na 2014 rok i to 6,98 mln zł. Wtedy wiceprezydent Lisicki zapowiadał, że mogą one wzrosnąć lub zmaleć o 20-30 procent. Kolejna rzecz to ogólny koszt systemu - w ubiegłym roku miało to być 82,8 mln zł, dziś to 78,8 mln zł. Chyba wszystkie te wyliczenia są dopasowywane do całkowitej kwoty - perorował wczoraj radny Grzegorz Strzelczyk z PiS.
- Okazuje się, że o ile 80 procent deklaruje, że segreguje odpady, o tyle faktycznie do Zakładu Utylizacyjnego wjeżdża 40 procent posegregowanych odpadów, a to generuje koszty - tłumaczył Dimitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej magistratu, który wskazywał, że zarządzanie systemem jest tańsze, ponieważ w 2014 r. przestano wliczać w jego koszt inwestycje, a poprzednie wyliczenia oparte były na badaniach Głównego Urzędu Statystycznego, dzisiejsze zaś - na rzeczywistych deklaracjach mieszkańców.
Radnych PiS Skuras nie przekonał, dlatego wiceprezydent ds. polityki Komunalnej Maciej Lisicki zapowiedział, że osobiście spotka się z opozycją i przedstawi jej nowe rozwiązania.
Przeczytaj relację z czwartkowej sesji: Sesja Rady Miasta Gdańska. Obniżka stawek opłat za śmieci i budowa ścieżki rowerowej [RELACJA]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?