18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hyperprolaktynemia - jak sobie z nią radzić [OBJAWY, LECZENIE]

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
123dan321/ sxc.hu
Hyperprolaktynemia to nie choroba, a objaw, który wymaga szczegółowej diagnozy u lekarza. Jakie są jej przyczyny?

Prolaktyna, odkryty w 1933 roku hormon produkowany przez przedni płat przysadki mózgowej, stał się najczęściej dyskutowanym tematem na medycznych forach. Gdyby nie prolaktyna, hormon laktacyjny - ludzie ( a konkretnie mamy), zaliczani przecież do ssaków, nie mogliby karmić swoich dzieci piersią.

- W mojej codziennej praktyce bardzo często spotykam się z następującą sytuacją - pacjentka zgłasza się na pierwszą wizytę i już niemal w drzwiach, mocno zaniepokojona, wymachuje wynikiem i mówi - "Pani doktor, mam hyperprolaktynemię!" - mówi dr Janina Ratnicka-Klimaszewska, specjalista ginekolog, położnik i endokrynolog.- W trakcie rozmowy okazuje się, że pacjentka ma nieznacznie podwyższony poziom prolaktyny, któremu nie towarzyszą żadne istotne objawy kliniczne.

To typowa sytuacja, kobieta bez żadnych istotnych powodów, decyduje się sprawdzić sobie poziom prolaktyny, zgłasza się więc do laboratorium, wnosi opłatę, bo.... koleżanka zrobiła takie badanie czy laboratorium w tzw. pakiecie umieściło przy okazji innych badań również badanie prolaktyny.

- Odnoszę się bardzo krytycznie do przypadkowo i często błędnie wykonanego badania - np. po nieprzespanej nocy, po męczącej podróży, po nocnym dyżurze, po współżyciu, w krótkim czasie po zabiegu chirurgicznym - wylicza dr Ratnicka-Klimaszewska. - Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że hyperprolaktynemia nie jest chorobą, a jedynie objawem wskazującym na występowanie określonych chorób lub zaburzeń, które należy najpierw zdiagnozować, a nie od razu leczyć.
Początek procesu diagnostycznego to przede wszystkim wywiad starannie zebrany przez lekarza ginekologa . Musi on wykluczyć ciążę, choroby wątroby i nerek oraz - co bardzo ważne - wpływ przyjmowanych leków.

Dla przykładu - niektóre leki obniżające ciśnienie, przeciwdepresyjne, stosowane w chorobach przewodu pokarmowego znacznie podwyższają poziom prolaktyny. Nadmiar prolaktyny towarzyszy również niewyrównanej niedoczynności tarczycy i zespołowi policystycznych jajników. - W pewnych grupach pacjentek już z góry możemy spodziewać się nieznacznej hyperprolaktynemii - są to instruktorki fitness, baletnice, sportsmenki, osoby intensywnie odchudzające się (dieta niskotłuszczowa i bogatobiałkowa).

- Z moich obserwacji wynika, że hyperprolaktynemia umiarkowana występuje u kobiet żyjących w chronicznym stresie, bardzo wrażliwych, przyjmujących wszystko do siebie, niewyrażających swoich prawdziwych uczuć - dodaje dr Ratnicka-Klimaszewska . - Dbają o innych, rzadko o siebie. Stąd tak duże zainteresowanie hyperprolaktynemią na różnych portalach.
Kobietom wydaje się, że leki obniżające poziom prolaktyny pozwolą im wrócić do równowagi, harmonii i spokoju, a stres sam się zneutralizuje.

- Jednak w ten sposób nie leczymy prawdziwej przyczyny zaburzenia, a jedynie "zaleczamy" objawy - ostrzega pani doktor. - Mamy tu do czynienia z hyperprolakty-nemią czynnościową, reaktywną (np. reakcja na przedłużający się stres). Bywa, że przebiega ona z zespołem napięcia przedmiesiączkowego, w którym bardzo dokuczliwym objawem jest mastodynia (ból, napięcie i powiększenie się piersi), a także wahania nastroju, drażliwość, skłonność do agresji i spadek aktywności fizycznej.
Jeżeli dodatkowo w badaniu USG piersi widoczne są zmiany włóknisto-torbielowate, to w tej grupie pacjentek można uzyskać poprawę stosując leki obniżające poziom prolaktyny (bromokryptyna, kabergolina, chinagolid).

Przyczyną wysokiego poziomu prolaktyny mogą być mikro i makrogruczolaki przysadki mózgowej, najczęściej występujące guzy tego gruczołu. Występują one trzy razy częściej u kobiet niż u mężczyzn, za to u mężczyzn rozpoznawane są w bardziej zaawansowanym stadium. Z czego wynika ta różnica? Nadmiar i niekontrolowane wydzielanie prolaktyny przez guzy typu prolactinoma, wywołuje objawy, które u kobiet budzą niepokój i zmuszają do szybkiego zgłoszenia się do ginekologa. Te charakterystyczne objawy to: skąpe miesiączki, zaburzenia miesiączkowania, cykle bezowulacyjne aż do braku miesiączki włącznie z często towarzyszącym mlekotokiem, rzadziej bóle głowy i zaburzenia widzenia.

U mężczyzn objawy nie są tak charakterystyczne, bywa, że początek choroby to spadek libido, zaburzenia i brak erekcji, czasami ginekomastia (powiększenie się gruczołów piersiowych). Panowie bagatelizują te objawy i dopiero bóle głowy i poważne zaburzenia widzenia zmuszają do szukania pomocy. Preferowaną metodą diagnostyczną w takich przypadkach jest rezonans magnetyczny, który zapewnia dobrą rozdzielczość i dobrą ocenę struktur sąsiadujących z przysadką mózgową, pozwalając wykryć nawet guzki wielkości dwóch milimetrów.

W ostatnich latach dzięki zastosowaniu kabergoliny (Dostinex) do leczenia guzów typu prolactinoma prawie w blisko 90 proc. przypadków uniknąć można interwencji neurochirurgicznej.

Na koniec doktor Ratnicka-Klimaszewska radzi - "Bądźcie Panie uważne, pamiętajcie, że zaburzenia miesiączkowania i stan piersi są bardzo ważnym sygnałem o ogólnym stanie naszego zdrowia, a nie tylko stanie narządów rodnych. Nie zlecajcie same sobie badań hormonalnych! Odwiedzajcie swoich ginekologów i z ich pomocą starajcie się dotrzeć do źródła problemu".

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki